Zamknij
Ważne

Nie pomógł nawet Piwko. „Żubry” za mocne

20:43, 18.11.2017
Skomentuj

Szczypiorniści Siódemki Miedź Legnica przegrali 28:31 we własnej hali z AZS AWF Biała Podlaska w meczu 9. kolejki grupy B 1. ligi. Goście cieszyli się podwójnie, bo wskoczyli na fotel lidera.

Na sobotni mecz po długiej przerwie do składu Siódemki wrócili rekonwalescenci: Mateusz Płaczek i Paweł Piwko. Mimo zaległości treningowych doświadczeni gracze legnickiej drużynie dodali sporo jakości. Na celujące w tym sezonie w wygranie ligi „Żubry” z Białej Podlaskiej potrzeba było jednak jeszcze więcej atutów. A tych niestety zabrakło.

Mimo że zespół trenera Pawła Wity grzeszył momentami nieskutecznością w ataku (kilka zmarnowanych czystych sytuacji rzutowych) i błędami w defensywie, to wcale nie rozegrał złego meczu. Tyle że goście udowodnili, że nie przypadkiem są tak wysoko w tabeli (wygrywając w Legnicy wrócili na fotel lidera).

Legniczanie nie mogli w sobotni wieczór znaleźć sposobu na zatrzymanie świetnego białoruskiego rozgrywającego Dzianisa Wołyncewa. Były gracz Mieszkowa Brześć zaprezentował bogaty repertuar rzutów, jego podania zawsze znajdowały adresata, a kiedy było trzeba dawał się faulować. Drugim bohaterem „Akademików” był bramkarz Damian Chmurski, który zaliczył aż 17 udanych interwencji.

Bez dwóch zdań - AZS AWF wygrał przy Lotniczej zasłużenie. Siódemka wygrywała tylko raz – 5:4 po rzucie Piwki w 11 min. Przez większość pierwszej połowy wynik oscylował wokół remisu. W 22 min. po bramce Michała Antosika, Siódemka przegrywała 11:13, ale przez kolejne 7 min. Chmurskiego nie pokonała ani razu i zrobiło się 11:17.

Po przerwie legniczanie ambitnie próbowali niwelować stratę, ale goście nie stracili kontroli nad meczem. Bramkę wciąż murował Chmurski, a w ataku Wołyncewa wspierali Michał Bekisz, Michał Banaś i drugi Białorusin Maksim Kruczkow.

W 50 min. Siódemka przegrywała 20:27 i nadzieja na punkty u kibiców umarła. U samych zawodników nie, bo grali do końca. Dzięki ambicji zmniejszyli rozmiary porażki. Na więcej Siódemki w starciu z nowym liderem stać tego dnia nie było.

Na koniec ciekawostka. Zawodnik AZS AWF Bartosz Warmijak zakończył występ już po 13 min. W tym czasie zdążył bowiem uzbierać trzy wykluczenia i zobaczyć czerwoną kartkę z gradacji kar. 

[FOTORELACJA]13619[/FOTORELACJA]

Siódemka Miedź Legnica – AZS AWF Biała Podlaska 28:31 (14:17)

Siódemka: Mazur, Stachurski – Majewski 5, Przybylak 1, Antosik 3, Płaczek 4, Koprowski 4, Piwko 3, Drozdalski 1, Mosiołek 6, Skiba 1, Bogudziński, Piróg. Kary: 4 min.

AZS AWF: Chmurski, Adamiuk – Urbaniak 2, Warmijak 2 (CZ 13 min.), Wołyncew 6, Stefaniec 1, Małecki 3, Kruczkow 5, Bekisz 5, Banaś 6, Kandora 1, Nowicki. Kary: 12 min.

TABELA GRUPY B 1. LIGI

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(13)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Slaba obrona i brak skutecznosci w ataku

10:00, 18.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

co mają żubry do Białej Podlaskiej? to tak jak Legnica i Konin...

12:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Niezły mecz. Szkoda tych słupków. Było blisko

09:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

ZA TO SWÓJ MECZ LIGOWY WYGRALI SZCZYPIORNIŚCI SIÓDEMKI MIEDZ LEGNICA W KATEGORII CHŁOPCY
W JELENIEJ GÓRZE ZMIETLI ŚNIADEK JELENIA GÓRA WYGRYWAJĄC 23 DO 1 ORAZ WYGRYWAJĄC ZE ŚLASKIEM WROCŁAW 15 DO 6
OBYDWA MECZE MOZNA OGLADNAC TUTAJ
https://www.youtube.com/watch?v=dWuWK-Q ... 5&index=10

https://www.youtube.com/watch?v=-XnNQSj ... 5&index=11

09:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

no to gratulacje Małe Smyki:):)...LOL...

11:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Nie rozumiem decyzji trenera, myślę że wczoraj sam w ten sposób przechylił zwycięstwo na korzyść przyjezdnych. Zmiany zawodników w złych momentach, niektóre niepotrzebne. Przybylak najsłabszy punkt drużyny..

03:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Marny trener, marne wyniki

05:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Trener sam przegrał mecz. Szkoda bo widowisko świetne, mecz przegrany na życzenie

06:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

wyprostujmy głupotę...dlaczego nie napisałeś TRAK ze trener wygrał jak wygrywali mecze...nie znalazłeś czasu zeby usiąść przed kompem??a teraz nagle przebudzenie?jaki trener ma wpływ na to ze zawodnik rzuca w bramkarza sam na sam lub w słupek? gra senior na pozycji rozgrywjącego, zmienia go junior bo pierwszy np musi odpoczać -junior zagra dobrze lub zle taki jego urok bo jest młody słabszy fizycznie i brak doswiadczenia...taki mamy zespól...na zawodników jak u przeciwnika nie stać klubu....

07:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

mi ogladało się dobrze mecz...no właśnie ja byłem a ty byłeś ??"zawiedziony"...marna jest twoja postawa....."na życzenie" zawodników i trenerów jest wygrywać...chłopaki grają szybko energicznie,walczą starają sie swoje niedoswiadczenie nadrobić czymś innym...mamy zespół z 5 seniorami a reszta to dzieci....irytują mnie przewodnie hasła:..na życzenie,nie chciało im się itd

07:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

jak wiedziałeś przed meczem ze zawdodnik zle zagra trzeba było podejsc do trenera i mu to powiedziec...jest mecz grają robione sa zmiany, mecz w szybkim tempie ktos musi odpoczac czas leci i nie masz i dopiero po meczu wiadomo kto zle zagrał a kto nie..mam racje?czepiasz sie juniora...??no tak trener powinien zmienic na Bieleckiego widziałem go siedział na ławce rezerwowych..on to by napewno zagrał dobrze...wina trenera ze ma juniorów i 5 seniorów...

07:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

jest cos takiego jak "potencjał zespołu"...my mamy taki a nie inny, brak kasy walka o przetrwanie w klubie..trzeba inwestowac w nasz młody zespół i dopingowac ich w kazdym meczu...:):):)pozdrawiam wszystkich malkontetnów....

07:00, 19.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Jak się nie mylę to w zespole nie mamy 5 juniorów. Takie są realia, że zawodnicy z rocznika 96 to już seniorzy. Nie można tłumaczyć tego wiekiem.. ich rówieśnicy grają w superlidze a niektórzy w kadrze Polski... dajcie spokój. Być może złą zmianą było zdjęcie Mosiołka, który popisał się w tym meczu dużym rozsądkiem i dał sygnał do odrabiania, albo dobrze dysponowanego Majewskiego który w końcu zaczął rzucać?
Jesteśmy z chłopakami i zbierajmy kibiców na te mecze! Bo pewnie cicha i na pół pusta hala im nie pomaga.

01:00, 20.11.2017
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%