Siatkarze Ikara potrzebowali niespełna godzinę, by wygrać w trzech setach z Ren-Butem Złotoryja. Legniczan do zwycięstwa poprowadzili świetnie dysponowani Michał Trzmiel i Karol Maksymiuk.
Pierwsze dwie partie legniczanie wygrali bardzo wysoko, bo do 14 i 13. Goście sprawili Ikarowi trochę problemów tylko w trzecim secie. Podopieczni trenera Pielucha kontrolowali rywalizację wygrywając 14:8, ale chwila przestoju spowodowała, że zrobiło się już tylko 17:15. Reprymenda trenera pomogła i po chwili Ikar wygrywał już 20:15. Ostatecznie skończyło się na wygranej do 20.
Cały mecz trwał niespełna godzinę. – Popełniliśmy niesamowitą liczbę błędów własnych. W takiej sytuacji nie można wygrać meczu w jakiejkolwiek lidze – żalił się po meczu szkoleniowiec gości Zbigniew Mularczyk.
Po sobotnim zwycięstwie legniczanie w dół tabeli mogą już spoglądać spokojniej. Nad strefą spadkową mają już bowiem sześć punktów przewagi.
Dodajmy jeszcze, że Michał Trzmiel zdobył 10 punktów. O dwa więcej Karol Maksymiuk. Ci dwaj siatkarze w sobotnie popołudnie byli prawdziwymi liderami Ikara. Na słowa uznania zasłużył również Tomasz Broński, który zastąpił na pozycji libero chorego Arkadiusza Dudę.
Ikar Legnica – Ren-But Złotoryja 3:0 (14, 13, 20)
Ikar: Broński – Izba, Michalewski, Trzmiel, Siwiec, Młotek, Maksymiuk.[FOTORELACJA]5669[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz