Są takie dni w kalendarzu, kiedy po prostu wypada sięgnąć po coś słodkiego. 12 kwietnia jest jednym z nich. Właśnie dziś obchodzimy Światowy Dzień Czekolady. To dobra okazja, aby sięgnąć po ulubiony deser, sprawić sobie małą przyjemność i przypomnieć o historii przysmaku, który potrafi sprawić, że uśmiechamy się w nawet najbardziej pochmurnym dniu.
Zanim czekolada trafiła do sklepów, cukierni i domowych kuchni, była pilnie strzeżonym sekretem dawnych cywilizacji. Jej historia zaczęła się wiele wieków temu w Ameryce Środkowej. To właśnie tam Majowie i Aztekowie jako pierwsi docenili niezwykłe właściwości ziaren kakaowca. Przygotowywali z nich gorzki napój, który miał dodawać siły i energii. Czekolada była dla nich symbolem bogactwa i wyjątkowego statusu. Ziarna kakao były tak cenne, że wykorzystywano je również jako środek płatniczy.
Do Europy słodki przysmak trafił w XVI wieku. Początkowo czekolada była napojem serwowanym na królewskich dworach i luksusem dostępnym tylko dla najbogatszych. Z czasem zaczęto ją dosładzać i wzbogacać o kolejne dodatki. Tak narodziła się czekolada, jaką znamy dzisiaj, słodka, kremowa i rozpływająca się w ustach.
Europejską stolicą czekolady nie bez powodu nazywana jest Bruksela. To właśnie tam czekolada zajmuje szczególne miejsce w codziennym życiu mieszkańców i jest ważną częścią lokalnej tradycji. Belgijskie pralinki stały się słodkim symbolem miasta i jednym z najbardziej rozpoznawalnych przysmaków na świecie. W Belgii czekolada to nie tylko deser. To element kultury, powód do dumy i prawdziwa wizytówka kraju, który od lat zachwyca łasuchów z najróżniejszych zakątków świata.
Dziś czekolada jest obecna niemal wszędzie i występuje w niezliczonych odmianach. Mleczna, gorzka, biała, z orzechami, owocami, bakaliami lub nadzieniem. W tabliczkach, w pralinkach, w ciastach, deserach, lodach czy gorących napojach. Każdy łasuch znajdzie coś dla siebie.
Światowy Dzień Czekolady to idealny moment, aby sięgnąć po ulubiony przysmak bez wyrzutów sumienia. To także dobry pretekst, aby odwiedzić cukiernię, upiec coś wyjątkowego w domu lub po prostu pozwolić sobie na chwilę słodkiego odpoczynku. Bo czekolada to coś więcej niż zwykły deser. To smak, który kojarzy się z beztroskim dzieciństwem, ulubionym momentem dnia i chwilą tylko dla siebie. Od pokoleń towarzyszy ludziom w małych codziennych radościach i większych świętach. Czasem wystarczy kawałek czekolady, żeby dzień stał się odrobinę lepszy. A 12 kwietnia to przecież idealny moment, aby ten smak celebrować. Bo święta są właśnie po to, żeby je obchodzić.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz