W centrum Legnicy nie brakowało dziś spacerowiczów, rodzin z dziećmi i miłośników rzeczy z duszą. W ostatnią handlową niedzielę przed Wielkanocą odbył się kwietniowy jarmark staroci, który tradycyjnie przyciąga kolekcjonerów i poszukiwaczy unikatów. Tym razem klimat wydarzenia uzupełniał także wielkanocny jarmark świąteczny, który wprowadzał przechodniów w wiosenny nastrój.
Stragany rozstawione były już od Galerii Piastów, a barwny szlak stoisk prowadził aż w okolice legnickiego Rynku i ciągnął się ulicą Złotoryjską. Wśród staroci można było znaleźć prawdziwe skarby, stare monety, porcelanę, szkło użytkowe, książki, zabytkowe meble, biżuterię i inne drobiazgi. Nie brakowało przedmiotów codziennego użytku z dawnych lat, a także rękodzieła, wyrobów kolekcjonerskich i rękodzielniczych.
Tuż obok, w świątecznej części jarmarku, można było kupić wielkanocne dekoracje, ręcznie robione ozdoby, wiosenne wianki i produkty regionalne. Pachniały miody, wędliny i pieczywo, a kolorowe pisanki i stroiki kusiły swoim urokiem. Wszystko to sprawiało, że centrum Legnicy tętniło życiem, rozmowami i świąteczną atmosferą.
Jarmark staroci był nie tylko okazją do zakupów, ale także spotkań i spacerów. Wielu mieszkańców odwiedza stoiska nie tylko po to, by coś kupić, ale także by poczuć ten niepowtarzalny klimat miasta, które na chwilę zamieniło się w wielki targ wspomnień i wiosennych inspiracji.
0 0
lepsze to niż wynalazki z braku kasy i ,hiddołny ,z anglii z naczele jej panującą kingą P i inne wynalazki z Parchwitz
1 0
Pani burmistrz AS myślili że jej wszystko wolno bo ma brata posła a to nie tak jest nim dojdzie do zrozumienia pani alicja przestanie być burmistrzem taka demokracja tylko ja nie wybierałem jej na burmistrza to jest demokracja po polsku pani burmistrz niech wraca na kresy wschodnie skąd pochodzi Zycze jej porządnego sprawowania służby .