Wernisażem wystawy prac Jacka Rykały zatytułowanej "Żółte światło pustych miejsc" legnicka Galeria Sztuki zainaugurowała nowy rok. Oprócz przyjemności obcowania ze sztuką na gości czekały inne niespodzianki.

Wernisaż wystawy, noworoczny toast i loteria fantowa z nie byle jakimi nagrodami, to atrakcje przygotowane na inaugurację roku przez Galerię Sztuki w Legnicy. Nic wiec dziwnego, że galeria w piątkowy wieczór pękała w szwach. Odwiedzili ją min. uczestnicy międzynarodowego projektu „Dziedzictwo dla wszystkich”.

Niestety, z powodu choroby sam autor nie mógł być obecny na wernisażu, spotka się z legniczanami na finisażu wystawy.

- Ktoś napisał o twórczości Jacka Rykały, że w tej sztuce jest piękno, że w tej sztuce jest prawda, i że nie ma w niej ludzi. – powiedziała Justyna Teodorczyk, rzecznik Galerii Sztuki, zapraszając gości do oglądania prac. – Faktycznie są to obrazy pozbawione namacalnej obecności człowieka, aczkolwiek naznaczone jego jestestwem. [FOTORELACJA]2904[/FOTORELACJA]

Twórczość artysty jest porównywana do fotografii, literatury a nawet do ikon.

Justyna Teodorczyk- FOTO:Wojciech Obremski (lca.pl)

Jedynymi ludźmi w obrazach Rykały byli więc goście uczestniczący w piątkowym wernisażu. Obcowanie z twórczością artysty to nie jedyna atrakcja, jaką przedstawiciele galerii dla nich przygotowali. Każdy przy wejściu otrzymał ciasteczko z wróżbą i los na loterię, na którą nagrody oprócz galerii ufundowali sami artyści. Wygrać można było min. prace Grzegorza Matwiejszyna, czy z pracami album Jacka Rykały.
Wystawę "Żółte światło pustych miejsc" można oglądać do końca stycznia.