Aż 170 uczestników zgłosiło się na starcie Majówki rowerowej „Śladami smaków Czyngis Chana”. Najmłodszy miał kilka miesięcy, najstarszy był w sile wieku.

Majówka rowerowa miała odbyć się 3 maja, niestety aura sprawiła uczestnikom psikusa, imprezę trzeba było przenieść. Dziś po małym zachmurzeniu zza chmur wyjrzało słońce, które od połowy drogi towarzyszyło uczestnikom imprezy już do samego końca. Wszyscy w doskonałych nastrojach wsiedli na rowery i wyruszyli w podróż historyczno – gastronomiczną.

- Jedziemy wraz z mężem na wycieczkę rowerową – mówiła Zofia Szwedyk. – Dużo się ruszamy, na fitnesach, jeździmy na rowerach, tak, że dla nas to nie jest nic nowego. Mamy zmiar skosztować każdego z przysmaków, jaki po drodze będą serwowane. Wzięliśmy ze sobą dobry humor, najważniejsza jest dla nas przyjemność z tej wycieczki, na pewno będziemy się dobrze bawić.
Jednym z najmłodszych uczestników imprezy był Krystian Ćwikliński, któremu 14 – kilometrowa trasa rajdu wcale nie była straszna.
- Dam radę, wczoraj przejechaliśmy ponad 20 km, dokładnie 20 km i 700 m – mówił Krystian. – Dużo jeżdżę na rowerze, ostatnio przejechaliśmy 10, później 15, a na końcu 20 km. Chętnie zjem przysmaki, które będą na trasie. [FOTORELACJA]3246[/FOTORELACJA]
Krystian wprawdzie nie wiedział, kto to jest Czyngis Chan, ale dzięki pani przewodnik – Marioli Welter, na pewno uzupełnił tę lukę w swojej wiedzy.
Rajd rozpoczął, się bowiem na dziedzińcu zamkowym od krótkiej opowieści na temat historycznej bitwy, która rozegrała się 770 lat temu. Tam też był czas na pierwszy poczęstunek hamburgery Czyngis Chana. Następnie rowerzyści udali się do Bartoszowa, gdzie oprócz kolejnej części opowieści Marioli Welter uczestnicy rajdu delektowali się kiełbasą mongolską. Kolejny etap majówki rowerowej miał miejsce w Gniewomierzu, tam znów poznali kawałek historii i skosztowali chleba z miodem. Na koniec stanęli w Legnickim Polu, gdzie zakończyła się historia wielkiej bitwy z Ordą Mongolską. Tam też uczestnicy mogli skosztować kołdunów.

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz