Paweł Foltyński i Ewa Gut zapamiętają swój ślub na długo. Klub Combat RS Legnica przygotował im niespodziankę. Zainicjował porwanie pary młodej spod kościoła. Na szczęście to tylko zabawa.

Pan młody już w wieku 14 lat wstąpił do legnickiego klubu Combat Realna Samoobrona. - Można więc śmiało powiedzieć, że go wychowałem na dobrego chłopaka, przy czym warto zaznaczyć, że Paweł jest jednym z lepszych zawodników - mówi Leszek Jóźwik, trener i założyciel Combat RS Legnica. - Jak tylko dowiedzieliśmy się, że Paweł bierze ślub, musieliśmy przygotować mu niespodziankę. Razem z chłopakami z klubu postanowiliśmy zainicjować porwanie świeżo upieczonych małżonków.

Tak też się stało. Zaraz po wyjściu z kościoła pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, Paweł musiał zdać swój pierwszy małżeński egzamin. Klub przygotował młodej parze szpaler, a 26-latek przeszedł test tameshi-wari (red. "test rozbijania"). Po udanej próbie rozbicia twardego przedmiotu, wywiązała się walka między członkami klubu Combat RS. W międzyczasie skuto kajdankami młodą parę i na siłę wsadzono do samochodu, który nagle zniknął... Po chwili auto wróciło, a świadkowie musieli zapłacić sowity okup, by młodzi małżonkowie odzyskali wolność.

Leszek Jóźwik zaznacza, że ma szczęście do "swatania" zawodników i zawodniczek w swoim klubie. Ewa i Paweł nie są pierwszą parą małżeńską, którą połączyły sztuki walki. Życzymy szczęścia na nowej drodze życia!

[FOTORELACJA]6431[/FOTORELACJA]