Majówka Kunicka zakończyła maraton pikników rodzinnych w gminie Kunice. Nad Jeziorem Kunickim bawili się mieszkańcy gminy i goście z całej okolicy.

Wspólna zabawa nad jeziorem w Kunicach to wieloletnia tradycja i chyba żaden z mieszkańców gminy nie wyobraża sobie innego zakończenia jednego z najprzyjemniejszych miesięcy w roku. Tradycyjnie już także dyrektor Jacek Stacewicz załatwia z „górą” idealną pogodę na majowy piknik, a wójt Zdzisław Tersa funduje najmłodszym mieszkańcom nie tylko dobrą zabawę ale i poczęstunek z okazji Dnia Dziecka.

Majówka nie obyłaby się także bez popisów artystycznych małych mieszkańców gminy, którzy na scenie nad jeziorem zachwycają swoim śpiewem i tańcem. Po występach najmłodszych,sceną zawładnęli starsi. Wystąpili na niej rodzimi artyści czyli Kapela Kunice i Puls, oraz goście, zespoły Big UP, grający reggae i lubiński Sing Sing z wiązanką przebojów Maryli Rodowicz.

Jeśli ktoś myśli,że zabrakło innych uciech, jest w błędzie. Wiele uciechy przyniosły wszystkim konkursy z nagrodami, „mecze” w piłkarzyki i wiele innych. Jeśli ktoś myśli,że organizatorzy zapomnieli o ulubionych dmuchańcach dla dzieci, jest w błędzie. Maluchy jak zwykle za darmo szalały na dmuchanych zamkach i innych. Nie myli się także ten, kto myśli,że zabawa skończyła się pląsami pod chmurką. Następna kunicka majówka już za rok.[FOTORELACJA]11290[/FOTORELACJA]