Zamknij
Ważne

Dwie „Błękitne Wstęgi Kaczawy” na 18. urodziny

20:15, 05.06.2016
Skomentuj

„Dinozaury zdobywają wulkan” „Legnicozaur” exequo wygrały osiemnasty, już pełnoletni spływ samoróbek. „Błękitne wstęgi” popłynęły do Złotoryi i Wasilkowa.

Tematem tegorocznego spływu były dinozaury i to z nimi oraz epoką, w której żyły, związane były pływadła. Na starcie stanęło szesnaście załóg, które miały za zadanie dopłynąć do Portu Legnica. Na trasie wzdłuż brzegów Kaczawy poczynania „wilków rzecznych” śledziły z uwagą tłumy legniczan. Pomysłowość tegorocznych konstruktorów przeszła wszelkie oczekiwania. Na Kaczawie ryczały dinozaury i wybuchały wulkany.

Trudne zadanie stało przed jurorami i nie obyło bez sporów. W końcu jury postanowiło przyznać dwie równorzędne pierwsze nagrody. Zdobyły je załogi z Wasilkowa na pływadle „Legnicozaur” i Złotoryi na pływadle „Dinozaury zdobywają wulkan”. Złotoryjska załoga debiutowała w tym roku, a jako, że wśród jej członków są organizatorzy Biegu Wygasłych Wulkanów nie mogło się obyć bez wybuchów i dymu.

- Materiały zamówiliśmy wczoraj i dzisiaj przyjechały do nas pociągiem z Katowic – śmieje się Mirosław Kopiński, kapitan pływadła.

- Sam wulkan budowaliśmy kilka miesięcy, ale podstawę pływającą wczoraj. Impreza bardzo nam się podoba, integruje mieszkańców, a wulkanem chcieliśmy nawiązać do swojej i zaprosić wszystkich na Bieg Szlakiem Wygasłych Wulkanów, który odbędzie się 25 i 26 czerwca w Złotoryi.

Drugie miejsce w spływie zajęło pływadło o wdzięcznej nazwie „Fiołek”, trzecie „Pimpek”.

Nagrodę publiczności zajęła załoga „Morsozaurów”, która także uplasowała się na czwartym miejscu w klasyfikacji ogólnej. Morsozaury to legnickie Morsy, które już kolejny raz mierzyły się z wodą w Kaczawie, w zupełnie inny sposób niż zazwyczaj.

- Naszą platformę pływającą budowaliśmy około dwóch tygodni. Załoga liczy sześć osób. Z jaj wykluło się sześć „morsozaurów” co można było usłyyszeć, ale przyznam, że wspomagaliśmy się nagraniem głosu dinozaurów – mówi Kamila Zapert, kapitan załogi „Morsozaurów”. - Wygraną przeznaczymy na budowę ogrodzenia naszej stanicy w Kunicach.

Samoróbki skończyły w tym roku osiemnaście lat. Z tej okazji zamiast tortów były ciasteczka. Dyrektor Andrzej Gąska jest dumny, że na legnicki spływ na byle czym przyjeżdżają uczestnicy z najdalszych zakątków Polski.

- Osiemnaście lat to nie w kij dmuchał. Wydorośleliśmy i myślę, że impreza się nie znudziła, a i my co roku staramy się wprowadzić coś nowego. W tym roku mamy nową scenografię w porcie – mówi Andrzej Gąska, dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji.

- Publiczność, która tak tłumnie przybyła po raz kolejny dała dowód, że warto się starać i na pewno za rok będzie kolejny spływ - dodaje Andrzej Gąska

[WIDEO]3755[/WIDEO]

[FOTORELACJA]11334[/FOTORELACJA][FOTORELACJA]11339[/FOTORELACJA]
(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%