Dolnoślązacy coraz zamożniejsi. Dane GUS pokazują poprawę w dochodach i nastrojach rodzin

Dochody mieszkańców Dolnego Śląska rosną, ale rosną też wydatki. Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w regionie wzrósł zarówno przeciętny dochód rozporządzalny przypadający na jedną osobę, jak i wydatki gospodarstw domowych. Co istotne, 59,7 proc. Dolnoślązaków ocenia swoją sytuację materialną jako dobrą lub raczej dobrą, a tylko niewielki odsetek badanych uznaje ją za złą.

Wydatki też w górę. Dolnoślązacy coraz więcej płacą za jedzenie, energię i transport

Badaniem GUS objęto dwa tysiące gospodarstw z województwa. Wynika z niego, że w 2024 roku przeciętny miesięczny dochód rozporządzalny na jedną osobę wyniósł 3131,38 zł, czyli o około 391 zł więcej niż rok wcześniej. To wzrost, który mimo że nieco niższy od średniej krajowej, pokazuje pozytywny trend w regionie. Największą część domowych wpływów stanowiły dochody z pracy najemnej (55,3 proc.), a w dalszej kolejności świadczenia z ubezpieczeń społecznych (26,1 proc.).

W 2024 roku przeciętne miesięczne wydatki na osobę w gospodarstwach dolnośląskich wyniosły 2149,89 zł, czyli o około 300 zł więcej niż rok wcześniej. To oznacza, że wydatki stanowiły 68,7 proc. dochodu rozporządzalnego, wobec 67,5 proc. rok wcześniej. Mieszkańcy regionu, podobnie jak w poprzednich latach, najwięcej wydawali na żywność i napoje bezalkoholowe (498,57 zł miesięcznie) oraz opłaty mieszkaniowe i energię (398,68 zł). Obie te kategorie zanotowały wzrost – odpowiednio o 9,2 proc. i 12,2 proc.

Znacznie droższy stał się również transport, którego koszt wzrósł o 22 proc., a także rekreacja i kultura, gdzie wydatki zwiększyły się o 16,2 proc. Największy procentowy wzrost odnotowano jednak w kategorii zdrowie, aż o 43,3 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim.

Dolnoślązacy coraz pewniej patrzą w przyszłość i lepiej oceniają swoją sytuację finansową

Wyniki badania pokazują, że mieszkańcy Dolnego Śląska coraz lepiej oceniają swoją sytuację finansową. Odsetek gospodarstw domowych, które uważają ją za dobrą lub raczej dobrą, wzrósł z 56,5 proc. do 59,7 proc., a liczba tych, które postrzegają ją jako złą, nieznacznie spadła. Dla porównania, w skali kraju odsetek gospodarstw z pozytywną oceną sytuacji wyniósł 57,7 proc., co oznacza, że Dolnoślązacy wciąż patrzą na swoje finanse z większym optymizmem niż przeciętni Polacy.

(źródło: GUS)