Plener rzeźbiarski zakończony festynem rodzinnym już kolejny raz odbył się w Głuchowicach. Organizatorem jest Stowarzyszenie "Głuchowice", które rokrocznie zaprasza do siebie artystów z Polski i zagranicy.

- Nie są to zwykłe numery. Oprócz cyferki z numerem domu powstają zwierzęta i ptaki. Nawet jeśli ktoś zapomni pod jakim numerem mieszka jego sąsiad czy znajomy, to przypomni sobie, że mieszka on pod niedźwiedziem, orłem czy innym – wyjaśnia Zygmunt Sokołowski, sołtys wsi Głuchowice, prezes Stowarzyszenia „Głuchowice”.

- Planujemy, że w ciągu dwóch lat wieś będzie miała całą numerację. Liczy 60. numerów. W tej chwili mamy już prawie połowę – dodaje sołtys.

Plener trwał cztery dni. Jego zwieńczeniem zwyczajowo już był wielki rodzinny festyn, na którym artyści prezentowali efekty swoich działań. Impreza jak zwykle była barwna i wesoła. Dzieci szalały na dmuchańcach, dorośli biesiadowali i bawili się biorąc udział w konkursach. Podobnie jak w latach poprzednich na imprezie nie zabrakło pokazów strażackich i dobrej zabawy przy muzyce zespołu Quest. Festyn w tym roku wyjątkowo szybko się zakończył, ponieważ wszyscy spieszyli się na pierwszy mecz polskiej reprezentacji piłki nożnej, walczącej w tegorocznych Mistrzostwach EURO 2016. Dodajmy, mecz zakończony zwycięstwem biało – czerwonych.

Organizatorem pleneru i festynu było Stowarzyszenie „Głuchowice”, które od lat działa we wsi. Kilka razy do roku wspólnie organizują sprzątanie świata. Dzięki temu tereny wokół wsi to jedne z najczystszych w naszym powiecie, co podkreśla z dumą sołtys, jednocześnie prezes stowarzyszenia.[FOTORELACJA]11373[/FOTORELACJA]