Brawami na stojąco został przyjęty koncert zespołu Kminek, który odbył się w Sali Maneżowej. Na scenie stanęli wszyscy członkowie zespołu i przyjaciele, którzy wzięli udział w nagraniu debiutanckiej płyty grupy
To był pierwszy występ całej formacji przed publicznością. Był więc debiut sceniczny z debiutancką płytą, która na rynku pojawiła się w październiku ubiegłego roku. Jej twórcy Jerzy Delwo i Michalina Maruniak, nie spodziewali się jak sami twierdzą, że ich twórczością żywo zainteresują się nie tylko lokalne ale także ogólnopolskie media, a utwory z „Kminka 34” gościć będą w najlepszych stacjach radiowych i podbijać listy przebojów. A tak właśnie się stało.
W sobotni wieczór podbili także serca legnickiej publiczności. Drobna, nieśmiała Michalina Maruniak, na scenie przeobraziła się w charyzmatyczną wokalistkę. Gadatliwy zazwyczaj Jurek Delwo całkowicie oddał scenę Michalinie, tym razem jego słowa płynęły z ust wokalistki. Słowa piękne, o miłości, o tym co kobiecie w duszy gra, jakie rozterki targają jej sercem. Jurek jest bowiem autorem tych jakże „kobiecych” tekstów. Nie zabrakło na scenie reszty składu Kminka, czyli Arka Halikowskiego, który gra na gitarze i perkusisty Pawła Kurka.
Na scenie pojawili się także przyjaciele, którzy brali udział w nagrywaniu płyty. A słychać w niej jazzowe dźwięki trąbki doskonałego Patrycjusza Gruszeckiego, okrzykniętego przez fachowe czasopisma najlepszym trębaczem jazzowym ubiegłego roku. Słychać też bluesowe akcenty Sławka Sobieskiego, znanego gitarzysty bluesowego. Swoją gitarę dołożył też Sławek Szudrowicz, twórca wielu projektów muzycznych, znany nie tylko legnickiej publiczności i klawiszowiec Adam Rorat.
Kminek jest przyprawą, którą nie każdy lubi, trzeba być wielkim koneserem żeby się w nim zasmakować. Ten legnicki z pewnością posmakuje wielu, a jako,że apetyt rośnie w miarę jedzenia, już czekamy na więcej, bo każdy kto poczuł smak Kminka, poprosi o więcej.[FOTORELACJA]14006[/FOTORELACJA]
Anonimowy Gość09:00, 18.03.2018
Ta dyrektorka I LO ma takie parcie na szkło, że niedługo da się we własnym domu w łazience nakryć.
Anonimowy Gość09:00, 18.03.2018
Kocia muzyka stylizowana na Blue Cafe, ale śpiewać każdy może, trochę lepiej...
Anonimowy Gość07:00, 19.03.2018
Koncert rewelacja!!! Muzyka na najwyższym poziomie, fantastyczny wokal, przepiękna aranżacja . Ktoś porównuje do Blue Cafe- przecież to zupełnie inny styl muzyki ale znawców oraz hejterów jest zawsze pełno :-)
Anonimowy Gość09:00, 19.03.2018
[quote="Dana"]Ta dyrektorka I LO ma takie parcie na szkło, że niedługo da się we własnym domu w łazience nakryć.[/quote]
A gdzie Ty widzisz dyrektorkę I LO?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Bonaventura trzeci w Must Be the Music!
Zaklińscy - 60. Wstyd za tydh pasożytów. Przepraszamy za nich. Legnica. ul Kraszewskiego - tam mieszka najgorszesze ściewro i jeszcze ten Mateusz Zaklińsk = Konfidet n
Ybać
00:16, 2025-05-17
Bonaventura trzeci w Must Be the Music!
Mateusz Zakliński to to największy konfident na całą Legnicę. Serio jak siedzicie ztą 60-ką to ani mru mru/.A la; ltoś coć chlanie to będzie na was bo t j---a papua co idzie na za ppan z prokuraturą
Dołek 2137
00:03, 2025-05-17
Bonaventura trzeci w Must Be the Music!
Obrażał ludzi a tu sam bandziora zgrywaał i jeszcze sam ro===ł Ten pasożyt z Kraszewskiego. Sprzedał kogo się da żeby wyjść na swoje
PRAWILNY
23:51, 2025-05-16
Bonaventura trzeci w Must Be the Music!
MATEUSZ ZAKLIŃSKI = STOP 60. JEBANA 60-KA.
PRAWILNY
23:37, 2025-05-16