W prestiżowej Sali Królewskiej Akademii Rycerskiej w Legnicy odbyło się długo wyczekiwane spotkanie z Andrzejem Grabowskim, jednym z najbardziej cenionych polskich aktorów. Choć wydarzenie rozpoczęło się z blisko godzinnym opóźnieniem, spowodowanym korkami na autostradzie A4, publiczność cierpliwie czekała na pojawienie się artysty.
Spotkanie prowadził dziennikarz Marcin Michrowski, który wprowadził uczestników w świat kariery Grabowskiego. Aktor, znany zarówno z komediowych, jak i dramatycznych ról, opowiadał o kulisach pracy na planie „Świata według Kiepskich,” gdzie wcielał się w postać Ferdynanda Kiepskiego, a także o swoich doświadczeniach związanych z rolami w takich filmach jak „Pitbull,” „Pod Mocnym Aniołem” czy „Drogówka.”
Publiczność miała okazję zadawać pytania, na które aktor odpowiadał z charakterystycznym dla siebie humorem, dzieląc się ciekawymi anegdotami i refleksjami na temat swojego życia zawodowego. Na zakończenie wydarzenia Grabowski rozdawał autografy i pozował do wspólnych zdjęć.
Spotkanie w Sali Królewskiej Akademii Rycerskiej okazało się wielkim sukcesem, a uczestnicy opuścili wydarzenie zadowoleni, bogatsi o inspirujące opowieści i bliskie spotkanie z artystą.
[FOTORELACJA]20672[/FOTORELACJA]
0 0
Dobre spotkanie więcej takich w Legnicy pełna Sala ludzi
0 0
Czy przy okazji odwiedził grób pani Marzenki Kipiel-Sztuki.
0 0
Big P napisał(a):
> Dobre spotkanie więcej takich w Legnicy pełna Sala ludzi
Pełna sala ludzi to dobre spotkanie - ciekawe!
0 0
Kretynie trzeba było przyjść na spotkanie to byś wiedział kiedy Pan Andrzej odwiedzi grób Pani Marzeny
0 0
Syfon napisał(a):
> Kretynie trzeba było przyjść na spotkanie to byś wiedział kiedy Pan Andrzej
> odwiedzi grób Pani Marzeny
I po co było iść na spotkanie skoro i tak nie uwolniłeś się od chamskiego języka.
0 0
Syfon napisał(a):
> Kretynie trzeba było przyjść na spotkanie to byś wiedział kiedy Pan Andrzej
> odwiedzi grób Pani Marzeny
Panie lub Pani Syfon mam pytanie czy Twój ukochany Pan Andrzej wyjawił na spotkaniu dlaczego nie był obecny na pogrzebie Pani Marzenki.
0 0
Można było na spotkaniu zrobić jeszcze zrzutę dla "Starego Dziadygi" to za pienądze moze by poszedł na Legnicki cmentarz oddac hołd filmowej żonie a naszej aktorce Marzenie Kipiel- Sztuka bo na pogrzeb nie dojechał bo niezaplacone. Starsze pokolenie poszło jak do zoo zobaczyć Ferdusia Kiepskiego.