Po czerwcowym wyróżnieniu w konkursie "O Złote Pióro Sopotu", w którym odnotowano rekordową liczbę tysiąca trzynastu zgłoszeń z całej Polski, legniczanka Patrycja Purgał zdobyła nagrodę specjalną w 1. Turnieju Jednego Wiersza im. Jerzego Koperskiego-Leszina, który odbył się 20 września podczas XXIII Portu Poetyckiego. Poetka otrzymała w Chorzowie specjalne wyróżnienie za nawiązanie swoim utworem do wrażliwości poetyckiej patrona turnieju.
Jerzy Koperski-Leszin był znanym animatorem kultury lat 60. XX wieku, założycielem Orientacji Poetyckiej HYBRYDY, współtwórcą Wydawnictwa ANAGRAM, które od lat wydaje zarówno klasykę polską (Asnyk, Mickiewicz, Przerwa-Tetmajer, Słowacki, Staff) , jak i uznanych poetów współczesnych (Bryll, Hartwig, Jerzyna, Lipska, Stachura).
Wyróżnienie specjalne dla Patrycji Purgał za wiersz „Love Pop 13” zostało przyznane przez Magdalenę Koperską, córkę poety, właścicielkę Wydawnictwa ANAGRAM,
pomysłodawczynię i współorganizatorkę konkursu. Wraz z Magdaleną Koperską w jury decyzję podejmowali: Marta Fox – pisarka i poetka oraz prof. Marian Kisiel – poeta, krytyk i literaturoznawca z Uniwersytetu Śląskiego. Nagrodę główną otrzymała Mariola Konieczna (Bytom), zaś dodatkowe wyróżnienia: Małgorzata Bobak-Końcowa (Nysa) i Paweł Dąbrowski (Wrocław).
Patrycja Purgał debiutowała w 2024 roku książką poetycką "Wierszoterapie”, wydaną przez Wydawnictwo Eperons-Ostrogi. Tomik poetki to opowieść o odnajdywaniu sensu w codzienności naznaczonej trudnościami. Poetka miała spotkanie autorskie w Legnickiej Bibliotece Publicznej i kilku miejscowościach w Polsce. Od czasu debiutu zdobyła też kilka wyróżnień w ogólnopolskich konkursach. Pod koniec roku ukaże się kolejna książka poetki pt. „Starsza Pani na balkonie”. Patrycja Purgał jest legniczanką, ukończyła II LO im. Stanisława Wyspiańskiego. Po maturze wyjechała na studia do Poznania, potem przez wiele lat mieszkała w Warszawie.
Autorka angażuje się w promowanie literatury współczesnej, zwłaszcza poezji najnowszej. W marcu 2025 roku zainicjowała, we współpracy z Legnicką Biblioteką Publiczną i Stowarzyszeniem Przyjaciół Sztuki, pierwsze obchody Światowego Dnia Poezji w Legnicy. Na co dzień propaguje poezję podczas miejskich spacerów i wydarzeń sportowych (m.in. współorganizuje marsze nordic walking z poezją).
Najnowsza poezja stanowi niezwykle ciekawą przestrzeń, tylko musimy dać jej szansę – mówi poetka.
Współczesne teksty poetyckie nie mają nic wspólnego z patosem, który pamiętamy ze szkoły. Zazwyczaj są pisane językiem, którego używamy na co dzień. Każdy
może odnaleźć w nich coś ciekawego i poruszającego. Żeby przeczytać tekst poetycki wystarczy kilka minut, na powieść musimy poświęcić wiele dni. Niepotrzebnie trzymamy poezję na dystans, postrzegając ją jako trudną czy niezrozumiałą - wyjaśnia poetka.
Port Poetycki przez ostatnie lata stał się jednym z największych wydarzeń poetyckich w Polsce. Odbywa się w Chorzowie od 2009 roku w poprzemysłowym kompleksie „Sztygarka”, nad którym góruje szyb dawnej kopalni węgla kamiennego. Podczas festiwalu organizowane są spotkania autorskie zarówno twórców z dorobkiem artystycznym, jak i debiutujących autorów. Wydarzeniu towarzyszą targi książki poetyckiej, koncerty i wystawy. W tym roku do programu festiwalu pierwszy raz włączono turniej jednego wiersza, w którym wyróżnienie specjalne otrzymała poetka z Legnicy.
biblioteczna poezja 15:29, 01.10.2025
Zamykanie bibliotek w Legnicy: Koniec ery papieru w obliczu cyfryzacji i ekologii?
W Legnicy, mieście o bogatej tradycji kulturalnej, właśnie dobiega końca kolejny rozdział historii tradycyjnych bibliotek. Zgodnie z uchwałą nr XIII/164/25 Rady Miejskiej Legnicy, Filia nr 10 Legnickiej Biblioteki Publicznej im. Tadeusza Gumińskiego, zlokalizowana w Wojewódzkim Szpitalu Obywatelskim przy ul. Iwaszkiewicza 5, została zlikwidowana. To nie pierwszy taki przypadek – w ostatnich latach miasto już zamykało inne placówki, takie jak filie na osiedlach Zakaczawie czy Piekary, argumentując to spadkiem liczby czytelników i rosnącymi kosztami utrzymania. Ale tym razem decyzja nabiera szerszego wymiaru: era cyfrowego świata i rosnąca świadomość ekologiczna sprawiają, że tradycyjne biblioteki, oparte na papierze i fizycznych zbiorach, stają się reliktem przeszłości. Rozwijając ten temat, przyjrzyjmy się przyczynom, skutkom i perspektywom na przyszłość. Głównym motorem zmian jest bezsprzecznie rewolucja cyfrowa. W Legnicy, podobnie jak w całej Polsce, liczba zarejestrowanych czytelników w bibliotekach publicznym spada lawinowo. Na przykład, w 2019 roku, przy okazji likwidacji dwóch innych filii, władze miasta podały, że na początku XXI wieku jedna z placówek obsługiwała setki osób miesięcznie, podczas gdy w ostatnich latach wskaźnik ten spadł poniżej kilkudziesięciu. Dlaczego? Ludzie coraz częściej sięgają po e-booki, audiobooki i platformy streamingowe jak Kindle, Empik Go czy Legimi, zamiast odwiedzać wypożyczalnie. Pandemia COVID-19 tylko przyspieszyła ten trend – w 2020-2021 roku wzrost korzystania z zasobów online w polskich bibliotekach wyniósł nawet 300%. W kontekście Filii nr 10 w szpitalu, likwidacja nie oznacza całkowitego odcięcia dostępu do lektury. Pacjenci nadal będą mogli korzystać z regałów na oddziałach dziecięcych i innych, a książki z likwidowanej placówki trafią do głównej siedziby biblioteki lub innych filii. To symboliczne: biblioteka szpitalna, kiedyś oaza dla chorych, ustępuje miejsca zdalnym zasobom, dostępnym przez aplikacje na smartfonach. W Legnicy, gdzie zadłużenie miasta wynosi setki milionów złotych, utrzymanie pustawych filii staje się luksusem nie do udźwignięcia – roczne odsetki od długu to nawet 30 mln zł, co zmusza do cięć w kulturze. Drugi filar tej transformacji to ekologia. Tradycyjne biblioteki to nie tylko budynki pełne regałów, ale i ogromne zużycie papieru – produkcja jednej książki pochłania średnio 10-20 drzew, a globalnie branża wydawnicza odpowiada za 2-3% emisji CO2 rocznie. W erze zmian klimatycznych, gdy Unia Europejska nakłada na państwa cele redukcji plastiku i papieru (dyrektywa o gospodarce obiegu zamkniętego z 2020 r.), likwidacja fizycznych zbiorów nabiera sensu. W Legnicy, gdzie lasy i parki są wizytówką regionu, zamykanie bibliotek to paradoksalnie krok w stronę ochrony drzew: mniej papieru oznacza mniej wycinania lasów. Wyobraźmy sobie: jedna średnia biblioteka zużywa rocznie tysiące arkuszy na nowe nabytki i katalogi. Przejście na cyfrowe zbiory, jak w Narodowym Zasobie Cyfrowym (polski odpowiednik Google Books), pozwala zaoszczędzić tony papieru. W 2025 roku, gdy globalny rynek e-booków osiągnął wartość 15 mld USD, biblioteki jak legnicka coraz śmielej inwestują w tablety i czytniki dla czytelników, zamiast drukować nowe egzemplarze. To nie tylko oszczędność drzew, ale i energii – serwery cyfrowe, choć energochłonne, są efektywniejsze niż transport książek po całym mieście.
Legenda za kółkiem – Cała Liga Centralna zazdrości
Pamiętam jak Paweł zaczynał w Miedzi. Miał talent, ale przez długi czas był ,,drewniany", ale z każdym meczem nabierał blasku i nie wiadomo kiedy stał się bardzo ważnym ogniwem na kole Miedzianki, niestety na krótko, bo szybko powędrował w świat. W klubie grał też jego brat Grzegorz. Bardzo żałuję, że nikt nie pokusił się o zarchiwizowanie w postaci książki historii Miedzianki w piłce ręcznej, tak jak się to stało z sekcją piłki nożnej. Piękne to były czasy i warte uwagi. Wspaniali ludzie, którzy sami żyli tą dyscypliną i dawali wiele radości kibicom.
Tomasz Sz.
16:50, 2025-10-01
Możesz skorzystać z darmowych badań. Zapisz się
A legniczanie powyżej 65 lat to już są spisani na straty?
Nn
16:37, 2025-10-01
Możesz skorzystać z darmowych badań. Zapisz się
Moja ciotka unikała słoneczka. Była zwykłą robotnicą biurową gdzie miała swiatło z jarzeniówki. Po latach ma kilka czerniaków. Nie wiem kto naopowiadał że to słoneczko powoduje te czerniaki.
samo życie
16:29, 2025-10-01
Edukacja zdrowotna. Mamy dane z Legnicy
To chyba jest podobnie jak z państwem prawa. Nieznajomość prawa szkodzi ale żadna szkoła go nie naucza. Tak samo będzie teraz z edukacją. Powstaną naprawiacze ludzi od wszystkiego. Tu za gruby tam za chudy . Ten niemota a tamten garbaty i ślepy po latach zabawy ze smartfonem . Za kilka lat dzieci będą składać pozwy o ukaranie rodziców którzy zabronili im dostępu do wiedzy z edukacji zdrowotnej.
społ. roszczeniowe
16:26, 2025-10-01