Zostało mało czasu!
0
0
dni
0
0
godzin
0
0
minut
0
0
sekund
Daj bliskim chwilę,
którą zapamiętają
Kup prezent
Zamknij
Polecamy

Dodaj komentarz

Ostra dyskusja o rewitalizacji Zakaczawia i Fabrycznej. Program przyjęty, wątpliwości pozostały

Lilla Sadowska Lilla Sadowska 14:59, 15.12.2025 Aktualizacja: 14:46, 15.12.2025
8 Skrzyżowanie ulic Kartuskiej i Kamiennej (Wojciech Obremski lca.pl) Skrzyżowanie ulic Kartuskiej i Kamiennej (Wojciech Obremski lca.pl)

Program rewitalizacji Zakaczawia i Fabrycznej wywołał długą i momentami bardzo ostrą dyskusję podczas sesji rady miejskiej. Radni opozycji zarzucali władzom miasta, że dokument w obecnym kształcie nie odpowiada na rzeczywiste problemy tych obszarów i w praktyce może zakończyć się realizacją wyłącznie wcześniej zaplanowanych inwestycji. Prezydent Legnicy Maciej Kupaj odpowiadał wprost, że program musi być oparty na realnych możliwościach finansowych miasta, a nie na oczekiwaniach, których budżet nie jest w stanie udźwignąć.

 

Lista podstawowa i lista rezerwowa. Co miasto obiecuje, a co odkłada

 

Prezydent Legnicy Maciej Kupaj tłumaczył, że program rewitalizacji został podzielony na dwie części. Pierwszą jest lista projektów podstawowych, które mają zabezpieczenie w budżecie miasta i wieloletniej prognozie finansowej. To właśnie te zadania mają być zrealizowane w najbliższych latach. Drugą częścią jest lista projektów rezerwowych, obejmująca pomysły i postulaty zgłaszane przez mieszkańców oraz komitet rewitalizacji, ale obecnie bez wskazanych źródeł finansowania.

 

Jak podkreślał, brak środków zewnętrznych w obecnej perspektywie finansowej znacząco ogranicza możliwości miasta.

 

W tym okresie programowania nie ma środków unijnych na rewitalizację. Na cały Dolny Śląsk przewidziano około pięciu milionów złotych. To są pieniądze symboliczne w skali potrzeb takich dzielnic jak Zakaczawie i Fabryczna – mówił Maciej Kupaj.

 

Zaznaczał jednocześnie, że projekty z listy rezerwowej nie zostały skreślone.

 

Jeżeli pojawią się nowe źródła finansowania, środki zewnętrzne albo poprawi się sytuacja budżetu miasta, te projekty będą przenoszone z listy rezerwowej na listę podstawową. Taki mechanizm obowiązuje i tak działa to również w innych programach miejskich – wyjaśniał prezydent.

 

Podwórka za setki milionów złotych. Miasto stawia granice

 

Jednym z głównych tematów sporu były remonty podwórek, które mieszkańcy Zakaczawia i Fabrycznej od lat wskazują jako pilną potrzebę. Maciej Kupaj nie kwestionował skali problemu, ale jasno mówił o kosztach.

 

Mamy dziś około dwustu podwórek. Rewitalizacja jednego to koszt rzędu pięciu–sześciu milionów złotych. Same podwórka oznaczałyby więc wydatek sięgający około ćwierć miliarda złotych. Do tego dochodzą kamienice, drogi i chodniki. Miasta po prostu na to nie stać – podkreślał Maciej Kupaj.

 

Jak dodawał, w poprzednich latach Legnica mogła pozwolić sobie na znacznie większe inwestycje dzięki wysokiemu wsparciu unijnemu, którego obecnie już nie ma.

 

Radni PiS „wycięci” z komitetu rewitalizacji

 

Jednym z zarzutów ze strony opozycji był sposób powołania komitetu rewitalizacji. Joanna Śliwińska-Łokaj mówiła wprost, że radni Prawa i Sprawiedliwości zostali pominięci przy jego tworzeniu.

 

Radni opozycji zostali wycięci z prac komitetu rewitalizacji. Kilka głosowań doprowadziło do sytuacji, w której cały klub został pominięty, a to jest nieeleganckie i nie do zaakceptowania – mówiła Joanna Śliwińska-Łokaj.

 

Radna podkreślała, że komitet rewitalizacji, złożony głównie z mieszkańców, wydał negatywną opinię o programie, a mimo to nie doszło do spotkania z prezydentem miasta.

 

Komitet rewitalizacji negatywnie zaopiniował ten dokument. Mimo próśb nie doszło do spotkania z panem prezydentem. To pokazuje, że głos mieszkańców i ich realne problemy nie zostały potraktowane poważnie – wskazywała radna.

 

Dodawała również, że mieszkańcom często nie chodzi o wielkie inwestycje liczone w setkach milionów złotych.

 

Czasami wystarczą mniejsze rzeczy. Uporządkowanie podwórek, przydomowe ogródki, dodatkowe wiaty śmietnikowe. Takie działania naprawdę poprawiają codzienne życie, a w programie jest ich zdecydowanie za mało – argumentowała Joanna Śliwińska-Łokaj .

 

Maciej Kupaj odpierał zarzuty dotyczące wykluczenia, podkreślając, że skład komitetu nie był ustalany przez niego, a same spotkania miały charakter otwarty.

 

Spotkania komitetu rewitalizacji były otwarte. Każdy mógł przyjść, zabrać głos i zgłosić swoje uwagi. Nie było żadnych zakazów uczestnictwa – odpowiadał prezydent.

 

Jednocześnie zaznaczał, że program rewitalizacji nie zamyka drogi do dalszych działań w przyszłości, ale musi być oparty na realnych możliwościach finansowych miasta.

 

Program został przyjęty, ale spór pozostaje

 

Ostatecznie rada miejska przyjęła Gminny Program Rewitalizacji dla miasta Legnicy. Za jego przyjęciem głosowało 13 radnych, 8 było przeciw. Dyskusja pokazała jednak, że temat Zakaczawia i Fabrycznej wciąż budzi ogromne emocje, a mieszkańcy tych dzielnic nadal czekają na zmiany, które będą widoczne nie tylko na papierze, ale przede wszystkim w ich codziennym życiu.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (8)

po co po co

8 1

Mieszkańcy dekadami sami doprowadzili do takiego stanu. Po co im na siłe coś zmieniać ? Mają tam swój folklor. Jak chcieli tak mają.

15:01, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

może za 100 latmoże za 100 lat

7 0

Pierw należy zobaczyć czy ludzie którzy tam mieszkają nie zniszczą wszystkiego co nowe. Dasz lampę która ma się sama zapalać nad klatką schodową to na drugi dzień już jej nie ma. Pomalujesz ściany to za chwile nowe napisy, mazy i bród. Dasz ławkę to połamią. Nowy kosz będzie skopany buciorami. Zaplanuj chodnik to i tak będą na skróty łazić po trawnikach

15:05, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

kuuuupakuuuupa

2 2

kupaj, a to nie tak, ze srodki mozna znalezc dzieki lepszemu zarzadzaniu pieniedzmi, a widac, ze jest tylko gorzej!!!

15:28, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

M.M.

6 1

Co Wy chcecie tam rewitalizować? Ci ludzie którzy tam mieszkają nie chcą zmian. Garstka pracujących i opłacających regularnie czynsze, do reszty socjal płynie gęstym strumieniem i to od pokoleń. Nawet jeżeli miasto wpompuje miliony w remonty tych kamienic - zgnilizna w środku zostanie.

15:38, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lepiej Lepiej

8 1

ulice remontować niż zakurewie robic

15:50, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

hennhenn

3 0

200 podwórek na Zakaczawiu. Parada idiotów.

17:09, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

Yabada Yabada

1 0

Patologia potrafi tylko niszczyć. Szkoda pieniędzy na to getto.

17:25, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

zzzzzz

0 0

Pieniądze wyrzucone w błoto.

17:30, 15.12.2025
Wyświetl odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%