Trwa wojna w KGHM

Działanie związkowców w KGHM jest nieodpowiedzialne, wręcz szkodliwe dla spółki – twierdzi Tomasz Misiak, legnicki senator Platformy Obywatelskiej.

Tomasz Miasiak, szef senackiej komisji gospodarki narodowej zajął oficjalne stanowisko w sprawie konfliktu pomiędzy centralami związkowymi, a zarządem KGHM. Legnicki senator nie zostawił na związkowcach suchej nitki.

- W obecnej sytuacji gospodarczej i przy tym poziomie kosztów produkcji miedzi nawoływanie do strajku jest nieodpowiedzialne. KGHM musi przejść spokojnie przez trudne czasy. Teraz trzeba wspólnie pracować, a nie wchodzić w kolejne konflikty – mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej senator Misiak.

Szef senackiej komisji gospodarki narodowej stwierdził, że żądania podwyżek w spółce, która i tak świetnie płaci swoim pracownikom to wielkie nieporozumienie.
- Koszty produkcji miedzi w KGHM już przewyższają ostanie notowania tego surowca na światowych rynkach. W tej sytuacji kolejne podwyżki mogą prowadzić do tego, że spółka zacznie generować straty – dodał senator Misiak.

Konflikt w KGHM przybiera na sile. Szefowie wszystkich związków zawodowych organizują we wtorek referendum strajkowe. Oprócz podwyżek związkowcy domagają się także porzucenia przez zarząd planów łączenia kopalń i hut. Między innymi ten pomysł był powodem, dla którego przedstawiciele załogi w Radzie Nadzorczej KGHM domagali się odwołania prezesa miedziowego giganta.

Zdaniem senatora Misiaka obecna sytuacja na światowym rynku metali i konflikt wewnątrz spółki może skończyć się tragicznie.
- Właśnie od takich żądań zaczęły się problemy polskich stoczni. Nie chciałbym, żeby w KGHM powtórzył się taki scenariusz. Jeśli tak będzie to może się okazać, że będziemy musieli pomyśleć o prywatyzacji tej spółki i poszukaniu strategicznego inwestora, który przejmie udziału skarby państwa – dodał Tomasz Misiak.

Tymczasem zdaniem związkowców o kolejnych krokach powinna zadecydować załoga, która wypowie się w referendum, które według opinii nadesłanej nam przez departament PR KGHM jest niezgodne z prawem.
„Według prawników renomowanej kancelarii prawnej referendum strajkowe, które organizacje związkowe działające w KGHM Polska Miedź S.A. zamierzają przeprowadzić jest niezgodne z prawem. Przepisy zostają naruszone zarówno w przypadku trybu przeprowadzanego referendum, jak i jego tematów.
 
Z Ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych jednoznacznie wynika, że do czasu zakończenia negocjacji (mediacji i rokowań) organizacje związkowe nie mogą przeprowadzać referendum strajkowego.
 
Wymogów Ustawy nie spełniają także pytania zawarte w przygotowywanym referendum. Żądanie podwyżki stawek osobistego zaszeregowania o 200 złotych mogłoby być jego tematem tylko w przypadku wypowiedzenia dotychczasowego Układu Zbiorowego Pracy. Z kolei struktura organizacyjna spółki nie może być w ogóle tematem referendum – czytamy o informacji przesłanej nam przez pracownika biura zarządu KGHM.

Wtorkowa konferencja prasowa senatora Misiaka wywoła zapewne ostrą reakcje związkowców z KGHM. jeszcze nigdy w historii tej spółki zapowiedzi polityka o możliwości prywatyzacji KGHM nie zostały bez odpowiedzi.