30. rocznica pierwszych wolnych wyborów samorządowych w Polsce

Ryszard Kępa - Radny Komitetu Obywatelskiego SOLIDARNOŚĆ.

W tamtych latach KO "Solidarność" miał swoje wydawnictwa: Gazetę Wyborczą pod redakcją A.Michnika i Tygodnik Solidarność pod redakcją T.Mazowieckiego.
I wszystko było normalnie, bo traktowano ludzi powaznie i nie wciskano im do głów bezczelnej propagandy.
Dzisiaj "Solidarność" to przybudówka PiS-un i Koscioła, i w jej wydawnictwach leci propaganda, jakiej nawet za czasów PRL nie było.

Do tego państwo pisowsko-koscielne bankrutuje.

Analitycy ING Banku Śląskiego przygotowali analizę budżetu państwa w 2020 r.
Wnioski, do których doszli budzą przerażenie.
Ich zdaniem deficyt budżetu przekroczy 100 mld zł. W sektorze finansów państwa deficyt osiągnie zawrotną kwotę 240 mld zł, czyli 11 proc. PKB. Już na koniec kwietnia deficyt wynosił 18,9 mld zł, a to dopiero początek.

A co robi NSZZ "Solidarność"?
Cicho siedzi, jak mysz pod miotłą .

Akurat to solidaruchy uczyniły z Polski państwo kościelne. Następnie w 1999 - było mało koryt - porobili samorząd powiatowy i wojewódzki. Przeciętny mieszkaniec nie może się połapać co należy do kogo i dlaczego.

Nazywanie tej reformy udaną to dobry żart. Samorząd jest potrzebny, ale w formie gmin wielkości dzisiejszych powiatów jako jedynego szczebla samorządu. Góra jednego z dwóch.

Obejrzałem kronikę.
WIelu z pokazanych osób już nie ma. W tym nie ma już autora kroniki.
Śmiech mnie ogarnął, kiedy oglądałem scenki z dumnymi czarnymi uwielbianymi wtedy przez ludzi i pełne kościoły.
Czasy na szczęście się zmieniły, bo czarni wszystko roztrwonili przez pedofilię, przekręty finansowe i wejście w gumiakach do wielkiej polityki.
TO pocieszające.
I jeszcze jeden obrazek, z którego można się pośmiać.
To prezydent Jaroszewicz oklaskujący sowieckiego generała.

Premiera, prezydenta i rząd który odchudzi samorządy o dwie trzecie politycy i lokalne sitwy wyklną. Tak jak przez 20 lat przeklinali Gierka za rozwalenie powiatów. Pamiętam te czasy. Od 1990 prowincjaa kwiczała żeby oddawać im powiaty. Największa tragedia drugiej części tej reformy. Tak to jest jak teoretycy jak profesor Kulesza układają państwo.

Jedyny sukces że zmniejszono rady bo prawie 50 radnych w Legnicy too było szaleństwo

[quote="Gość"]Obejrzałem kronikę.
WIelu z pokazanych osób już nie ma. W tym nie ma już autora kroniki.
Śmiech mnie ogarnął, kiedy oglądałem scenki z dumnymi czarnymi uwielbianymi wtedy przez ludzi i pełne kościoły.
Czasy na szczęście się zmieniły, bo czarni wszystko roztrwonili przez pedofilię, przekręty finansowe i wejście w gumiakach do wielkiej polityki.
TO pocieszające.
I jeszcze jeden obrazek, z którego można się pośmiać.
To prezydent Jaroszewicz oklaskujący sowieckiego generała.[/quote]
Kryterium wybrania go na prezydenta: siedział w więzieniu. Więcej zasług brak.

[quote="Gość"]Akurat to solidaruchy uczyniły z Polski państwo kościelne. Następnie w 1999 - było mało koryt - porobili samorząd powiatowy i wojewódzki. Przeciętny mieszkaniec nie może się połapać co należy do kogo i dlaczego.

Nazywanie tej reformy udaną to dobry żart. Samorząd jest potrzebny, ale w formie gmin wielkości dzisiejszych powiatów jako jedynego szczebla samorządu. Góra jednego z dwóch.[/quote]
Wielu z nich na zmianach porobiło niemałe fortuny. Poczuli się elitą. Czarnym też popłynęła rzeka szmalu, bez problemu dostali Dom Oficera w którym obecnie jest Kuria.

[quote="Gość"][quote="Gość"]Obejrzałem kronikę.
WIelu z pokazanych osób już nie ma. W tym nie ma już autora kroniki.
Śmiech mnie ogarnął, kiedy oglądałem scenki z dumnymi czarnymi uwielbianymi wtedy przez ludzi i pełne kościoły.
Czasy na szczęście się zmieniły, bo czarni wszystko roztrwonili przez pedofilię, przekręty finansowe i wejście w gumiakach do wielkiej polityki.
TO pocieszające.
I jeszcze jeden obrazek, z którego można się pośmiać.
To prezydent Jaroszewicz oklaskujący sowieckiego generała.[/quote]
Kryterium wybrania go na prezydenta: siedział w więzieniu. Więcej zasług brak.[/quote]
-------
To prawda, z tym, że siedział nie w więzieniu, a w obozie dla internowanych, gdzie były całkiem niezłe warunki.
Odwiedzałem kolegów internowanych w Głogowie i wiem, jak tam było.

Samorzady doprowadziły tylko do rozrostu urzędników, etatów dla polityków i zamieszania w kompetencjach. Czas teraz na likwidację powiatów i urzedów marszałkowskich i odchudzania administracji.

Same urzedy i urzednicy a robić nie ma komu

[quote="Gość"]Samorzady doprowadziły tylko do rozrostu urzędników, etatów dla polityków i zamieszania w kompetencjach. Czas teraz na likwidację powiatów i urzedów marszałkowskich i odchudzania administracji.[/quote]

a zostawić urzędy gminne na każde 5 wiosek? porobić gminy wielkości obecnych powiatów albo wielkości 2-3 obecnych

[quote="Gość"][quote="Gość"]Akurat to solidaruchy uczyniły z Polski państwo kościelne. Następnie w 1999 - było mało koryt - porobili samorząd powiatowy i wojewódzki. Przeciętny mieszkaniec nie może się połapać co należy do kogo i dlaczego.

Nazywanie tej reformy udaną to dobry żart. Samorząd jest potrzebny, ale w formie gmin wielkości dzisiejszych powiatów jako jedynego szczebla samorządu. Góra jednego z dwóch.[/quote]
Wielu z nich na zmianach porobiło niemałe fortuny. Poczuli się elitą. Czarnym też popłynęła rzeka szmalu, bez problemu dostali Dom Oficera w którym obecnie jest Kuria.[/quote]
Dom Oficera ruskie puścili z dymem pod koniec. Wille w kwadracie, pół dzielnicy, to jest coś.

[quote="Gość"]Samorzady doprowadziły tylko do rozrostu urzędników, etatów dla polityków i zamieszania w kompetencjach. Czas teraz na likwidację powiatów i urzedów marszałkowskich i odchudzania administracji.[/quote]
Urzędników mamy 6 razy więcej niż 30 lat temu

Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.

30 lat i czy coś się zmieniło !?

[quote="Gość"]30 lat i czy coś się zmieniło !?[/quote]

Sztuka prowadzenia zmian polega na tym , by zmieniając, niewiele zmienić. Natomiast wywołać wrażenie, że zmiany są duże.Niewielka frekwencja w tamtych wyborach pokazała, że połowa ludzi nie wierzyła w spełnienie obietnic dokonania zmian.

Mają sukisyny co świętować. Ten dzień powinien być żałobny w polskich domach. Zamiast wspólnoty hydra urzednicza. Co kilka wiosek albo na jedno miasteczko wieeeeelki urząd. Nawet kilka bo porobili gminy wiejskie wkoło miejskich jak Złotoryja Chojnow.

Czym zajmował się pierwszy zarząd miasta Legnicy widać pięknie na filmie. <> w stronę hierarchii koscielnej !!! Solidaruchom było mało koryt to za Buzka porobili jeszcze powiaty i zdublowali województwa. Samorząd nie ma sensu dlatego jak władza pisowska zamachnie się na samorządy będzie miała wielkie poparcie społeczne. Za komuny nie było takiej biurokracji jak teraz w tzw samorządach

[quote="Gość"]30 lat i czy coś się zmieniło !?[/quote]

Po 30 latach widać, że jedno lepiej - ludzi mniej ale zamożniejsi. Inne gorzej - dziurawe ulice, padły trzy kina, zaorane lotnisko, oświata w ruinie - medyk, spożywczak, rolnik, ekonom. Natomiast PZPR, SB i TW nadal przy władzy. Przeżywają w naszym biednym miasteczku swoje złote lata.

[quote="Gość"][quote="Gość"]30 lat i czy coś się zmieniło !?[/quote]

Po 30 latach widać, że jedno lepiej - ludzi mniej ale zamożniejsi. Inne gorzej - dziurawe ulice, padły trzy kina, zaorane lotnisko, oświata w ruinie - medyk, spożywczak, rolnik, ekonom. Natomiast PZPR, SB i TW nadal przy władzy. Przeżywają w naszym biednym miasteczku swoje złote lata.[/quote]

Zmieniło się. Nomeklatura każe się nazywać samorządem.

koryto ergo sum

[quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

Najwyższy czas pożegnać Wizjonera.

[quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

A gdzie będzie siedział za rok.

Przypomnijcie lepiej 1995, kiedy Krzakowskiego odwołano z funkcji przewodniczącego rady miejskiej. Podobno Opalony przez lata to przeżywał :)))

Wielkie słowa o wolnych wyborach, o powstaniu samorządu z prawdziwego zdarzenia. Jednak entuzjazmu czy chęci świętowania nie widać. Rada miejska nie zająknęła się na ten temat. A przecież idzie o święto samorządności. Krzakowski największy beneficjent powstania samorządu ani be, ani me, ani kukuryku z tej okazji. Mógł chociaż wsiąść na rowerek miejski, zarapować albo z młotem poszaleć i posprzątać ruinę Teatru Variete. PZPR nie świętuje swego azylu w strukturach miasta powstałego w wyniku powołania samorządu. Solidarność wycofała się jakby nie chciała się przyznać do maszerowania w awangardzie samorządności. Kropiwnicki nie wydał żadnego oświadczenia na temat demokracji w legnickim samorządzie. PiS drepcze wokół koalicji z Krzakowskim i nic poza tym nie widzi. Cisza jak w 25 rocznicę wyjścia armii radzieckiej z Legnicy. Nawet KOD-ziarze nie świętują demokracji i samorządności. Wielka smuta. Widocznie są powody. Co to będzie, co to będzie, cicho wszędzie, głucho wszędzie. Można odnieść wrażenie, że po 30 latach ślad nie został po wolnych wyborach i samorządzie.

[quote="Gość"]Przypomnijcie lepiej 1995, kiedy Krzakowskiego odwołano z funkcji przewodniczącego rady miejskiej. Podobno Opalony przez lata to przeżywał :)))[/quote]

Podobno powiedział do Kurku: Rychu nie daruję Ci tej nocy.

[quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

Można powiedzieć, że umie się ustawić. Nie tylko do zdjęcia. Zaczynał razem z KO Solidarność, później Unia Demokratyczna. Następnie SLD za stołek Przewodniczącego Rady. A później już poszło: niezależny, bezpartyjny samorządowiec, a za chwilę pisowiec.

[quote="Gość"][quote="Gość"]Przypomnijcie lepiej 1995, kiedy Krzakowskiego odwołano z funkcji przewodniczącego rady miejskiej. Podobno Opalony przez lata to przeżywał :)))[/quote]

Podobno powiedział do Kurku: Rychu nie daruję Ci tej nocy.[/quote]

Kurku wybrali później. Wtedy prezydenta wybierała rada, przewodniczący był ważniejszy. Chyba 2 miesiące się żarli o stołek. Później wybrali Witolda-aktualnie największego "kolejarza"Legnicy (v-ce KD).

[quote="Gość"][quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

Można powiedzieć, że umie się ustawić. Nie tylko do zdjęcia. Zaczynał razem z KO Solidarność, później Unia Demokratyczna. Następnie SLD za stołek Przewodniczącego Rady. A później już poszło: niezależny, bezpartyjny samorządowiec, a za chwilę pisowiec.[/quote]

Jakie KO Solidarność? Jak widać Krzakowski 1990 startował z komitetu osiedla Piekary. Bylo wtedy 2 radnych spoza KO Solidarność, druga osoba - co za przypadek - radna Irena Pater (dziś Irena Pater-Krzakowska)

[quote="Gość"][quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

a co cie tak to gdańskie krzesło boli?????????????

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

a co cie tak to gdańskie krzesło boli?????????????[/quote]

Taką salę powinny oglądać wycieczki. To ma cieszyć mieszkańców i gości, zabytek, a nie łechtać być może czyjeś próżne ego.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

a co cie tak to gdańskie krzesło boli?????????????[/quote]

Brak odpowiedzi. Milcząca akceptacja. Chyba go jednak boli siedzenie.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Na zdjęciu Krzakowski siedzi w I ławce z zarządem miasta wywodzącym się z KO Solidarność. Teraz siedzi w ratuszu samotnie na gdańskim krześle.[/quote]

Można powiedzieć, że umie się ustawić. Nie tylko do zdjęcia. Zaczynał razem z KO Solidarność, później Unia Demokratyczna. Następnie SLD za stołek Przewodniczącego Rady. A później już poszło: niezależny, bezpartyjny samorządowiec, a za chwilę pisowiec.[/quote]

Jakie KO Solidarność? Jak widać Krzakowski 1990 startował z komitetu osiedla Piekary. Bylo wtedy 2 radnych spoza KO Solidarność, druga osoba - co za przypadek - radna Irena Pater (dziś Irena Pater-Krzakowska)[/quote]

Jasne, że był to komitet osiedlowy założony przez sprawdzonych towarzyszy. Ale tak było do oferty stołka w zarządzie miasta otrzymanej od Pokrywki. Bez zastanowienia przesiadł się na stronę KOS. Do Unii Demokratycznej przeflancował się po odwołaniu Pokrywki ze stanowiska prezydenta. Ale honorowo pozostał w zarządzie miasta do końca kadencji. A dalej jest jak wyżej. Warto jeszcze wspomnieć szczególny przypadek amnezji, która spotkała Krzakowskiego w 2002 r. W zgłoszeniu swojej kandydatury na prezydenta Legnicy zapomniał wpisać przynależność do SLD. Taki był kiedyś roztargniony. Teraz jest już poukładany.

Krzakowski musi odejść.

[quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Władzy raz zdobytej dobrowolnie nie odda nigdy. Weź się za referendum albo szykuj kampanię i kadry na najbliższe wybory, albo zamilknij na wieki.

[quote="Gość"][quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Władzy raz zdobytej dobrowolnie nie odda nigdy. Weź się za referendum albo szykuj kampanię i kadry na najbliższe wybory, albo zamilknij na wieki.[/quote]

Obstawiam, że jeszcze w tym roku będziemy widzieć nowego prezydenta w legnickim ratuszu.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Władzy raz zdobytej dobrowolnie nie odda nigdy. Weź się za referendum albo szykuj kampanię i kadry na najbliższe wybory, albo zamilknij na wieki.[/quote]

Obstawiam, że jeszcze w tym roku będziemy widzieć nowego prezydenta w legnickim ratuszu.[/quote]

Odwazne. Przewidujesz rokosz czy klepsydrę na ratuszu?

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Władzy raz zdobytej dobrowolnie nie odda nigdy. Weź się za referendum albo szykuj kampanię i kadry na najbliższe wybory, albo zamilknij na wieki.[/quote]

Obstawiam, że jeszcze w tym roku będziemy widzieć nowego prezydenta w legnickim ratuszu.[/quote]

Odwazne. Przewidujesz rokosz czy klepsydrę na ratuszu?[/quote]

Dziadek pęknie pod ciężarem długu. Firmy padają, ludzie zostają bez pracy. Ratusz dostaje dużo mniej kasy z tytułu różnych tytułów i opłat. Banki powstrzymują się przed zwiększaniem akcji kredytowej. A Krzakowski jak gdyby żył w innym świecie chce finansować kredytem nie pierwszej potrzeby inwestycje jak fontanny, baseny itp. Wróci do rzeczywistości jak zabraknie gotówki w miejskiej kasie na urzędnicze wynagrodzenia. Wtedy po prostu pójdzie precz do swojego Giebułtowa.

[quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Zachodzi czerwone słonko.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Władzy raz zdobytej dobrowolnie nie odda nigdy. Weź się za referendum albo szykuj kampanię i kadry na najbliższe wybory, albo zamilknij na wieki.[/quote]

Obstawiam, że jeszcze w tym roku będziemy widzieć nowego prezydenta w legnickim ratuszu.[/quote]

Odwazne. Przewidujesz rokosz czy klepsydrę na ratuszu?[/quote]

Przez 18 lat czerwone pająki wyeksploatowały Krzaka fizycznie i psychicznie. W tym stanie z piasku bata nie ukręcisz. Pająki pracują intensywnie nad nowszym modelem swojej twarzy.

[quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"][quote="Gość"]Krzakowski musi odejść.[/quote]

Władzy raz zdobytej dobrowolnie nie odda nigdy. Weź się za referendum albo szykuj kampanię i kadry na najbliższe wybory, albo zamilknij na wieki.[/quote]

Obstawiam, że jeszcze w tym roku będziemy widzieć nowego prezydenta w legnickim ratuszu.[/quote]

Odwazne. Przewidujesz rokosz czy klepsydrę na ratuszu?[/quote]

Przez 18 lat czerwone pająki wyeksploatowały Krzaka fizycznie i psychicznie. W tym stanie z piasku bata nie ukręcisz. Pająki pracują intensywnie nad nowszym modelem swojej twarzy.[/quote]
Biedactwo.Zdaje się, że nie jest ofiarą tylko współuczestnikiem tej pajęczyny.