Piotr Rachwalski ocenia remont hal peronowych na dworcu

Piotr Rachwalski, długoletni prezes Kolei Dolnośląskich, wymieniony przez władzę „dobrej zmiany”, pochylił się nad efektami wieloletniego remontu hal peronowych dworca PKP w Legnicy. Jego wpis na portalu społecznościowym nie napawa optymizmem.

Remont dworca PKP w Legnicy to już długa historia i niekoniecznie ze szczęśliwym zakończeniem. Umowę z wykonawcą prac PKP Polskie Linie Kolejowe podpisały w połowie marca 2019 r. Remont miał ruszyć w lipcu 2019 r. Od tego czasu termin ich rozpoczęcia kilkakrotnie ulegał zmianie. Przyczyną poślizgu miała być konieczność uzgodnienia zakresu prac z konserwatorem zabytków i uzyskania pozwolenia na budowę od wojewody. Termin zakończenia prac na rok 2020 nie został dotrzymany, kolejne były przesuwane kilkakrotnie. irma Dolkom pod koniec 2022 roku zastąpiła na placu budowy hali peronowej legnickiego dworca kolejowego grupę Fewaterm, z którą PKP Polskie Linie Kolejowe rozwiązała umowę. Firma Dolkom wyłoniona w drodze przetargu miała zakończyć prace remontowe z końcem 2023 roku. Termin został przesunięty na koniec kwietnia bieżącego roku. Piotr Rachwalski na swoim blogu na Facebooku ocenia, jak wygląda inwestycja.

Oto jego wpis na Facebooku:

„HALE PERONOWE Wczoraj Bytom, dziś Legnica. Nie, to wbrew pozorom to nie opis mojej kariery zawodowej, choć wielu tak plotkowało Piszę o halach peronowych i ich remontach w tych 2 miastach w których przyszlo mi mieszkać - wczoraj była ta bytomska, remontowana od roku i kryta blachą tytanowo- cynkową, dziś ta ciut większa Legnicka - chyba ładniejsza, za to remontowana od 6 lat i niestety kryta papą...
Lata dzień przyjedzie do Legnicy Minister (chyba we wtorek), otworzy już gotowy peron nr 4 i zakończy oficjalnie trwający od 2018 roku remont. Mam nadzieję że ogłosi też przy okazji dalsze plany - bo jak widać po zdjęciach ta zakończona modernizacja nie była kompleksową. Straszy 1 peron, straszy część tunelu głównego i cały boczny, perony 2 i 5 bez remontu nadal za niskie, brakuje przebicia choć jednego tunelu na drugą stronę miasta, co najmniej 2 perony do przedłużenia by wszystkie pociągi mieściły się przy krawędzi itd. O pilnym montażu tablic SDIP (systemu dynamicznej informacji pasażerskiej) nawet nie wspomnę. Wtedy jeszcze tylko zostałby do zrobienia przez miasto węzeł przesiadkowy z piętrowym parkingiem P+R i byłaby pełnia szczęścia. O ile miasto zmieni sieć autobusową i dostrzeże dworzec...
A póki co jarajcie się halą w Legnicy. Bo mimo papy na dachu i niedoróbek to jednak wymiata.
Jasne, że peronowe budki są od czapy, jasne że ścieżki dla niewidomych kretyńsko obchodzą zostawione słupy sieci trakcyjnej, jasne że reszta straszy. Ale i tak jest dobrze.
A wam jak się podoba?”(pisownia oryginalna).

Piotr Rachwalski w latach 2014 -2019 zarządzał Kolejami Dolnośląskimi. Wcześniej prowadził największą prywatną firmę autobusową na Pomorzu. W latach 2011-2012 był głównym doradcą – konsultantem projektów transportowych w tzw. Funduszu Szwajcarskim. W latach 2019 - 2022 prezesem PKS Słupsk. Obecnie jest prezesem PKM Świerklaniec. Na transporcie zorganizowanym zna się więc całkiem nieźle.