Zamknij

Prokuratura uznała, że szef portalu nie szantażował

17:46, 21.06.2018
Skomentuj

Prokuratura Rejonowa w Legnicy umorzyła śledztwo ws. praktyk wydawcy jednego z legnickich portali mających polegać na wymuszaniu zleceń reklamowych od burmistrza Złotoryi Roberta Pawłowskiego.

Prokuratorskie postępowanie dotyczyło kierowania wobec burmistrza Złotoryi Roberta Pawłowskiego „gróźb bezprawnych polegających na upublicznieniu na portalu internetowym artykułów przedstawiających nieprawdziwe informacje o burmistrzu, celem wymuszenia na nim decyzji o opłacaniu ze środków publicznych reklam reprezentowanej przez niego jednostki samorządu terytorialnego”.

Innymi słowy, właściciel portalu internetowego miał szantażować samorządowca na zasadzie: jak nie zlecisz mi reklamy, to cię obsmaruję. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym burmistrz złożył w lutym br.

Co ciekawe, w prokuratorskim śledztwie przewija się nasza redakcja. Chodzi o zapis rozmowy na Messengerze, jaką przed dwoma laty właściciel portalu przeprowadził z synem burmistrza. Dziennikarz z wieloletnim doświadczeniem odgrażał się w niej, że „za to ze dal reklame dni zlotooryi do lca a nie do nas – wyjebie go w cosmos. Ci, ktorzy siedza w dizennikarstwe-ie dolnoslaskiem dlugi i w samorzadzie wiedza ze tak zrobie” (pisownia oryginalna).

Burmistrz Złotoryi jest przekonany, że wydawca portalu, próbował szantażem wymusić na nim wykupienie reklam, tym bardziej, że przez dwa lata miał publikować głównie krytyczne artykuły na jego temat. Prokuratura nie dopatrzyła się jednak w działaniach dziennikarza znamion przestępstwa i dochodzenie umorzyła.

Wg śledczych część artykułów miała wydźwięk neutralny albo wręcz pozytywny, a każde sprostowanie złotoryjskiego magistratu było zamieszczane na portalu. Wspomniana rozmowa (dotarł do niej i opublikował red. Piotr Kanikowski z 24legnica.pl), zdaniem prokuratury miała charakter emocjonalny.

- Należałoby być może rozważyć, czy była etyczna z punktu widzenia etyki dziennikarskiej, ale nie dopatrzono się w niej znamion przestępstwa w postacie groźby karalnej pod adresem burmistrza Złotoryi – wyjaśnia Lidia Tkaczyszyn, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Burmistrz Pawłowski już zapowiedział, że od decyzji prokuratury odwoła się do sądu.

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(4)

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

"charakter emocjonalny"
warto zapamiętać gdy ktoś będzie interpretował cokolwiek po swojemu.

06:00, 21.06.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

A jak ja etycznie się ze...m komuś na twarz to będzie przestepstwo czy czyn emocjonalny.Przepis jeden a co prawnik to inna jego interpretacja ludzie to nie prawo a parodia.

02:00, 22.06.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Czy sędzia kradnacy 50zl kobiecie działał emocjonalnie?TAK a jak ja bym to zrobił to wyrok jak babci która zjadła batoniki w sklepie za 2zl.Czy przepis dotyczący czegoś ma zapisane ze jego wykonanie jest uzależnione od osoby która sobie to interpretoje jak chcę i komu chcę?.

02:00, 22.06.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Anonimowy GośćAnonimowy Gość

0 0

Problem ma środowisko dziennikarskie w Legnicy. Pytanie bowiem brzmi - czy to zdarzenie wyjątkowe, czy typowe dla tego środowiska? Jeśli nie potępia takich działań, to daje jednoznaczny sygnał.

11:00, 22.06.2018
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%