Strażacy zwierają szyki i walczą o życie koleżanki

Monika, ochotniczka z OSP Trzebnice zachorowała na ostrą białaczkę szpikową. Strażacy ochotnicy prowadzą akcję rejestracji dawców szpiku na całym Dolnym Śląsku. Szukaja wsparcia wolontariuszy i przede wszystkim dawców szpiku dla Moniki i innych chorych.

Postała grupa inicjatywna, wokół której skupili się wolontariusze. Zostali przeszkoleni na szkoleniach online organizowanych przez DKMS i kilka akcji na terenie Dolnego Śląska już za nimi, kolejne w przygotowaniu.

Do grupy należą między innymi członkowie jednostek OSP Trzebnice, Kwielice, Olszyna oraz inne osoby, które zgłaszają się z chęcią pomocy w akcji. Grupa liczy już około 30 wolontariuszy.

Przeprowadzili akcje rejestracji dawców szpiku kostnego w Turawie, Siechnicach, Lubinie, Świeradowie-Zdroju, Chocianowie i Jerzmanowicach. Dotychczas zarejestrowali ponad 240 potencjalnych dawców.

- Kolejne akcje planujemy przeprowadzić między innymi w OSP Trzebnice, macierzystej jednostce Moniki, na Dniu Strażaka, na Gali Sportu w Jeleniej Górze, podczas biegu V Patrolu Granicznego, na uczelniach wyższych i w szkołach średnich w naszym regionie – wylicza Agata Seńków.

Zorganizowanie, przeprowadzenie całego przedsięwzięcia i każdej pojedynczej akcji wymaga wiele czasu, ustaleń, energii i pracy, dlatego też, żeby zdziałać jeszcze więcej, potrzebni są wciąż nowi wolontariusze. Dlatego też zachęcamy i zapraszamy do współpracy każdego, kto chce się zaangażować, pomóc w rejestrowaniu dawców lub zorganizować Dzień Dawcy Szpiku u siebie w szkole, pracy, miejscowości. To wcale nie jest trudne. Na pewno pomożemy, przeszkolimy, przyjedziemy. Wystarczą dobre chęci i trochę czasu. Wierzymy, że nasza druhna znajdzie swojego bliźniaka genetycznego i powróci do zdrowia – apeluje strażaczka.

Fundacja DKMS to międzynarodowa organizacja non-profit zajmująca się walką z nowotworami krwi i innymi chorobami układu krwiotwórczego.

W Polsce 40 minut ktoś dowiaduje się, że choruje na nowotwór krwi lub inną chorobę układu krwiotwórczego. Znalezienie dawcy szpiku, czyli osoby, której krwiotwórcze komórki macierzyste są zgodne z komórkami osoby chorej, nie jest łatwe. Jedynie 25 proc. chorych znajduje dawcę w rodzinie. Pozostali, czyli aż 75 proc. osób chorujących na nowotwory krwi, takie jak białaczka czy chłoniak, musi poszukiwać dawcy niespokrewnionego.