Po raz drugi pójdą do urn wyborczych mieszkańcy gminy Krotoszyce. O urząd wójta walczyć będą Wojciech Woźniak i Dariusz Jarema. O zaufanie mieszkańców zabiega Dariusz Jarema.
Jestem stąd – można rzec – z dziada pradziada. To jest moje miejsce na Ziemi. Wrosłem w tę społeczność, znam niemal wszystkie jej problemy i wiem, jak można je rozwiązać. Tę wiedzę i umiejętności zdobywałem przez wiele lat w moim gospodarstwie i dzisiaj chciałbym się nią dzielić, zarządzając gminą Krotoszyce, która potrzebuje dobrego gospodarza. W tym miejscu chcę bardzo podziękować wszystkim, którzy we mnie uwierzyli i głosowali na mnie w I turze.
Przed Panem II tura. Jak zamierza Pan przekonać wyborców, by oddali na Pana swój głos? Pytam o Pana najmocniejsze atuty.
Myślę, że mam ich kilka. Przede wszystkim nie rzucam słów na wiatr. Jestem konsekwentny w działaniu, może nawet uparty, mierzę zamiary podług sił, co według mnie jest gwarancją sukcesu i - co najważniejsze - mam na względzie dobro wszystkich mieszkańców naszej gminy. Wiem też, jak pozyskiwać fundusze zewnętrzne, także unijne. Jestem w tym bardzo dobrze zorientowany, a wiadomo , jak istotne są pieniądze dla rozwoju gminy.
Na czym Panu - jako przyszłemu wójtowi gminy - najbardziej zależy?
Poprawić życie jej mieszkańców w wielu aspektach, m.in. pozyskania obiecanych przez rząd pieniędzy na poprawę infrastruktury (drogi, chodniki, oświetlenie, sieć wodno-kanalizacyjna), podniesienia jakości usług medycznych w ośrodkach zdrowia naszej gminy, zadbania o aktywność seniorów, reaktywacji i maksymalnego wykorzystania istniejących już obiektów sportowych oraz wspierania wszelkich inicjatyw społecznych służących integracji mieszkańców gminy. Co jeszcze? Chcę wsłuchiwać się w głos każdego członka naszej lokalnej społeczności, budować wzajemne zaufanie, poczucie bezpieczeństwa i sprawiedliwości oraz przekonanie, że drzwi do Urzędu Gminy są otwarte dla wszystkich, nie tylko dla uprzywilejowanych.
Z góry dziękuję za oddanie na mnie głosu w II turze!
Naukowe lato w Centrum Witelona
Może w ramach zabawy, Centrum Witelona wyśle jakiegoś "naukowca" na ulicę Mickiewicza w okolice Domu STudenta, żeby naprawił to, co zostało zepsute. Tam Collegium Witelona zamontowało tablicę wyświetlającą m.in. temperaturę. Szkopuł polega na tym, że "specjalista" zamontował czujnik temperatury skierowany na Słońce i dlatego pokazywane są abstrakcyjne temperatury, Wisi to już ki9lka lat i nikomu to nie przeszkadza. Dziwne!
?
20:26, 2025-07-08
Szymon Pączek dołącza do Miedzi Legnica
W tłusty czwartek przegrywy óml się spuszczają w pączka aby koledze z trybuny zrobić dobrze.
Skarpeta ÓML
19:33, 2025-07-08
Miasto dołoży do remontów zabytkowych kamienic
Kamienice się sypią, patusy niszczą, mieszkańcy urządzają samowolkę budowlaną w postaci wymiany okien lub malowania balkonów na jakie chcą bo skorumpowany konserwator ma to gdzieś, a w urzędzie jak zwykle żeby pokazać że jednak się troszczą o legnickich przegrywów dają możliwość składania wniosków albo tworzą fikcyjne konsultacje społeczne. Muszą urzędasy brać chyba te same pixy od Papryka, bo od rozumu odjechali bardzo daleko. Dobrze że potrafią liczyć i przytulać nie swoje pieniądze XD
Korupcja
19:31, 2025-07-08
600 tysięcy złotych więcej na miejską zieleń
Koszenie trawy w mieście? Jasne, było... ale chyba tylko "na oko z daleka". Trawa przy znakach, latarniach i krawężnikach wygląda jakby miała status VIP - nietykalna. A skoszone resztki na chodnikach? Może to nowa instalacja artystyczna "Zieleń po przejściach". Kosiarka przejechała, zaliczone - estetyka w wersji demo.
lca
19:24, 2025-07-08
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz