Trylobity, meteoryty, amonity, opale i jaspisy to tylko niektóre kamienie jakie można było obejrzeć podczas II Wystawy Minerałów i Wyrobów Jubilerskich w legnickiej PWSZ. W salach uczelni zaprezentowało się 19 wystawców.

W sobotę i niedzielę w salach wielofunkcyjnych legnickiej PWSZ obyła się II Wystawa i Giełda Minerałów i Wyrobów Jubilerskich. Poprzednia odbyła się sześć lat temu. Teraz organizatorzy mają nadzieję, że zagości ona na stałe do kalendarza imprez.

-W tym roku przyjechało do nas 19 wystawców. Większość to osoby z Dolnego Śląska ale jest też pani z Dąbrowy Górniczej oraz pan czeskiej Pragi – mówi Tomasz Podoliński, opiekun Koła Naukowego Miłośników Ziemi – organizator imprezy.

W czasie dwóch dni można było obejrzeć wiele interesujących minerałów oraz porozmawiać z ich kolekcjonerami. Podpytać o to gdzie najlepiej szukać kamieni oraz na co zwracać uwagę. Wystawcy większość swojego wolnego czasu poświęcają na zbieranie i wymienienie swoich kolekcji na inne eksponaty. W każdy weekend odbywa się gdzieś w Polsce jakaś kolekcjonerska impreza, wiec jeżdżą po kraju i Europie w poszukiwaniu nowych kontaktów.

Na osobach zwiedzających legnicką wystawę wrażenie robił popularny od kilku lat krzemień pasiasty. Na świecie znane jest tylko jedno miejsce występowania tego minerału. Jest ono zlokalizowane w okolicach Ostrowca Świętokrzyskiego. Dzięki temu, że krzemień pasiasty posiada trzy najważniejsze cechy: rzadkość występowania, dekoracyjność i odpowiednią twardość stał się ogromnie popularny w świecie jubilerskim. Krzemień zrobił furorę wśród gwiazd show biznesu. Każdy chciał go mieć, a jego cena poszybowała w górę.

Osoby zainteresowane zakupem efektownej biżuterii na stoiskach legnickiej targów mogły znaleźć ciekawe wyroby, zarówno produkcji lokalnej, jak i importowane z najodleglejszych zakątków globu. Wydając kilkanaście, a nawet tylko kilka złotych można było zakupić oryginalny prezent dla siebie lub bliskiej osoby.

- W swojej kolekcji mam minerały z Rosji, Brazylii, Monako oraz Indii. To co możecie tutaj zobaczyć to tylko niewielka część tego co posiadam – powiedział lca.pl Andrzej Korzekwa ze Strzegomia, zdobywca nagrody za najciekawsze stoisko podczas targów.

Wystawca ze Strzegomia najczęściej poszukuje kamieni w swojej najbliższej okolicy i wymienia się z wystawcami z całego świata.

- W najbliższym czasie wybieram się Niemiec i Francji. Organiowane są tam jedne z największych targów na świecie. Tam będzie można kupić i wymienić się z innymi wystawcami – mówi Andrzej Korzekwa.

W porównaniu z potentatami w tej branży Polska nie jest liczącym się graczem. W Meksyku, USA, Rosji, Maroku, Bułgaria czy Indiach jest to poważny przemysł, a mierałów jest pod dostakiem.

- Na Dolnym Śląsku jest około 60 osób zajmujących się profesjonalnie wydobywaniem i zbieraniem minerałów – mówi Tomasz Podoliński.

Uczestnicy targów zapewniają, że jest to doskonałe hobby i warto spróbować. Wystarczy wyjechać kilkanaście kilometrów za Legnicę aby poszukać minerałów. Już w Jaworze, Złotoryi można znaleźć ciekawe okazy. [FOTORELACJA]2203[/FOTORELACJA]

Podczas targów oceniano wystawców i przyznano wyróżnienia w czterech kategoriach:

Najciekawsza kolekcja tematyczna

Ireneusz Niemczyk ze Strzegomia

Najciekawsza prezentacja

Andrzej Korzekwa ze Strzegomia

Najciekawsza skamieniałość

Tomas Adamec z Pragi

Najciekawszy okaz mineralogiczny

Michał Olechnowski z Lubina