Na autostradzie A4 kierowcy od dwóch lat zmagają się z najbardziej dochodowym odcinkowym pomiarem prędkości w Polsce. Teraz – tuż za nim – uruchamiany jest kolejny. Czy chodzi o poprawę bezpieczeństwa, czy raczej o kolejny skok na kasę kierowców?
System OPP (odcinkowego pomiaru prędkości) na fragmencie A4 Kostomłoty – Kąty Wrocławskie działa od lipca 2023 roku i od początku bije rekordy. W zaledwie pół roku odnotował ponad 152 tysiące wykroczeń, a przez cały 2024 rok – kolejne 80 tysięcy. To absolutny rekord w skali kraju – drugi w kolejności system w Katowicach zarejestrował „zaledwie” niecałe 30 tysięcy przekroczeń.
Tylko w pierwszej połowie 2025 roku kamery na A4 złapały 24,6 tysiąca kierowców. To wynik wyższy niż w całym roku 2024 na niektórych trasach w Polsce.
Według danych Ministerstwa Infrastruktury, od lipca 2023 do lipca 2024 roku kierowcy zapłacili za przekroczenia prędkości na tym odcinku A4 prawdziwą fortunę:
Łącznie to ponad 30 milionów złotych w jeden rok. Wszystko wskazuje na to, że tylko w okresie od lipca 2024 do lipca 2025 kierowcy dorzucili kolejne około 10 milionów złotych.
I właśnie teraz, zaraz za istniejącym pomiarem, uruchamiany jest kolejny odcinek OPP. Między węzłami Kąty Wrocławskie i Pietrzykowice wykonawca, firma Sprint, zamontował ju część urządzeń systemu.
Nasuwa się pytanie: czy naprawdę chodzi o bezpieczeństwo? Bo gdyby taki był cel, wystarczyłoby wydłużyć istniejący pomiar. Tymczasem kierowcy, którzy przekroczą prędkość na jednym fragmencie i na drugim, mogą zostać ukarani dwoma oddzielnymi mandatami.
Nowy system niewątpliwie zmusi wielu kierowców do zdjęcia nogi z gazu. Ale równocześnie trudno oprzeć się wrażeniu, że dla państwa to także intratne źródło dochodu. Rekordowe wyniki pierwszego odcinka są na to najlepszym dowodem.
Czy kolejne odcinki faktycznie zwiększą bezpieczeństwo na A4, czy też staną się maszynką do wystawiania mandatów? Kierowcy już teraz zastanawiają się, czy nie padną ofiarą „podwójnej pułapki”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Bykowski i Konopka pokażą sztukę ze śmieci
A tymczasem ksiądz Natanek ogłosił zbiórkę na lądowisko dla Maryi. Baranki wpłacają. To jest dopiero performance.
Ghjk
17:40, 2025-08-18
Pędził 112 km/h przez centrum Legnicy
To prawda, niestety - ten odcinek stał się najczęstszym miejscem przejażdżek "upalaczy". Kamery i fotoradar potrzebne na cito!
@ AmeliaW
17:22, 2025-08-18
Poszukiwany zastępca dyrektora ds. lecznictwa
w szpitalu na korytarzach mówi się, że "że konkurs jest", ale wiadomo, że wygra Rafał Gałuszka, obecny p.o. Nikt inny np. z placówki nie wystartuje, chociaż byłoby kilku chętnych. Wiedzą, że nie maja poparcia politycznego. W sumie to po co organizować konkursy, które z góry wiadomo kto wygra? Ech... Więc... raz dwa trzy zwycięzcą konkursu zostanie RG ...
albedo
17:20, 2025-08-18
Akademia Miedzi z ministerialnym wsparciem!
W ministerstwie innych dyscyplin sportowych nie znają
TED
17:12, 2025-08-18
Paula Lewandowska [email protected]