Fałszywe prawo jazdy i cudza karta kierowcy. ITD ujawnia nieprawidłowości na A4

Jeden kierowca próbował przejechać przez granicę na fałszywym polskim prawie jazdy. Drugi został złapany na korzystaniu z karty kierowcy, która nie należała do niego. Oba przypadki miały miejsce na autostradzie A4 w okolicach Jędrzychowic, podczas weekendowych kontroli prowadzonych przez Inspekcję Transportu Drogowego.

W sobotę 11 lipca około godziny 16.50 inspektorzy zatrzymali do kontroli dostawczaka na 18. kilometrze A4 w kierunku przejścia granicznego. Za kierownicą siedział obywatel Ukrainy, który wykonywał transport z Polski do Niemiec. W trakcie kontroli mężczyzna okazał polskie prawo jazdy. Jak się okazało, dokument ten nie widniał w krajowym systemie CEPiK. Inspektorzy natychmiast zweryfikowali dane na stanowisku kierowania GITD, a po potwierdzeniu braku autentyczności dokumentu wezwali policję z Bolesławca. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę, podejrzenia o fałszerstwo potwierdziły się. Mężczyzna odpowie za swoje przewinienia przed sądem.

W niedzielę 13 lipca około godziny 15.40 na 20. kilometrze A4 w stronę Zgorzelca inspektorzy próbowali zatrzymać zestaw ciężarowy. Kierowca zjechał na pas awaryjny, twierdząc, że pojazd uległ awarii. Po weryfikacji technicznej nakazano mu zjazd na punkt kontrolny. Tam okazało się, że po zatrzymaniu się na autostradzie kierowca wylogował cudzą kartę z tachografu i zalogował swoją. Oznacza to, że wcześniej jechał, podszywając się pod inną osobę. Dodatkowo złamał zakaz ruchu obowiązujący w tym czasie dla niektórych typów pojazdów. W efekcie kierowca został ukarany mandatami, a wobec przewoźnika, na którego zlecenie wykonywano transport, wszczęto postępowanie administracyjne.