Nie było niespodzianki w starciu Miedzi z Jagiellonią Białystok w ramach 1/16 finału STS Pucharu Polski. Wicelider Ekstraklasy zwyciężył 3:2 i awansował do kolejnej rundy. Bramki dla legnickiej drużyny zdobyli: Kamil Antonik i Marcel Mansfeld. 
 
[FOTORELACJA]23209[/FOTORELACJA]
 
Po spokojnych pierwszych minutach groźnie zaatakowali gospodarze. W 6 minucie najpierw próba z dystansu Juliusza Letniowskiego została zablokowana, a następnie w sytuacji sam na sam Mateusz Bochnak huknął nad poprzeczką. Pięć minut później niewykorzystana sytuacja się zemściła – po dwójkowej akcji Dawid Drachal odegrał z powrotem do wbiegającego w pole karne Cezarego Polaka, a ten płaskim uderzeniem otworzył rezultat pucharowego starcia. Chwilę po tym próbował odpowiedzieć Kamil Antonik, natomiast jego strzał z ostrego kąta zablokował Drachal.
 
W 16 minucie próbował zaskoczyć Oskar Pietuszewski po podaniu po akcji na prawej stronie Kamila Jóźwiaka, jednak nad poprzeczką. Dwadzieścia minut później po głębokiej centrze z prawej flanki Benedika Miocia głowa uderzał Kamil Antonik, piłka rykoszetem odbiła się od Alejandro Pozo i wpadła do bramki Miłosza Piekutowskiego. Zaraz po tym kapitalną okazję z dystansu na drugiego gola miał Polak, lecz słupek uratował zielono-niebiesko-czerwonych przed utratą gola.
W 39 minucie po centrze z narożnika boiska Drachala groźnie uderzał Taras Romanczuk, jednak kapitalnie obronił Dmytro Sydorenko. Jeszcze przed przerwą okazję miał po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Juliusza Letniowskiego Bartosz Kwiecień, natomiast po jego główce futbolówka minęła słupek.
[FOTORELACJA]23211[/FOTORELACJA]
Początek drugiej połowy był dość zacięty. Oba zespoły atakowały i m. in. Mateusz Bochnak próbował zagrywać w pole karne, ale w ostatniej chwili interweniował Andy Joseph Pelmard. W 57 minucie okazję miał Pietuszewski z główki po wrzutce Jóźwiaka z prawej strony, ale obok bramki. Nadal brakowało wykończenia – Mioc był blokowany, minął się z piłką pod bramką, podobnie jak Daniel Stanclik. W 70 minucie odpowiedzieli podopieczni Adriana Siemieńca – najpierw z ostrego kąta przymierzył Jesus Imaz, interweniował Sydorenko, niestety potem Hiszpan zagrał przed bramkę, piłka odbiła się od Sergio Lozano i wpadła do bramki Miedzi.
[ZT]116615[/ZT]
Pięć minut później po złym zagraniu Mioca zza szesnastki precyzyjnie przymierzył Lozano i w piękny sposób po raz drugi trafił do siatki… Jeszcze w doliczonym czasie zamieszanie w polu karnym Jagiellonii wykorzystał Marcel Mansfeld, oddał mocne uderzenie i na linii bramkowej futbolówka odbiła się od Bernardo Vitala i wpadła do siatki. Finalnie jest to koniec przygody Miedzi w STS Pucharze Polski.
Żółte kartki: Bartosz Kwiecień (24’), Juliusz Letniowski (43’)
Sędzia główny: Sebastian Krasny (Kraków)
Asystenci: Sebastian Mucha, Marcin Ciepły
Sędzia techniczny: Patryk Świerczek
Sędzia VAR: Łukasz Szczech
Sędzia AVAR: Piotr Idzik
Widzów: 2812
Miedź: 1. Dmytro Sydorenko – 7. Mateusz Bochnak, 8. Jakub Serafin (80’ 14. Kamil Drygas), 10. Benedik Mioc, 11. Gleb Kuchko (76’ 25. Lennart Czyborra), 15. Milos Jovicić, 21. Daniel Stanclik (80’ 95. Marcel Mansfeld), 27. Juliusz Letniowski (68’ 80. Zvonimir Petrović), 59. Patryk Stępiński, 98. Kamil Antonik (68’ 18. Asier Córdoba Querejeta), 99. Bartosz Kwiecień
Jagiellonia: 22. Miłosz Piekutowski – 5. Cezary Polak, 6. Taras Romanczuk, 7. Alejandro Pozo, 8. Dawid Drachal (63’ 21. Sergio Lozano Lluch), 9. Dimitris Rallis (63’ 10. Afimico Pululu), 11. Jesus Imaz (81’ 31. Leon Flach), 13. Bernardo Vital, 70. Andy Joseph Pelmard, 72. Kamil Jóźwiak (63’ 18. Louka Prip), 80. Oskar Pietuszewski
 Messi 17:03, 30.10.2025
Messi 17:03, 30.10.2025
Niezły mecz. Wstydu nie było. Jak tam twoje typowanie trollu melasa? Ha ha ha
 Melasa21:13, 30.10.2025
Melasa21:13, 30.10.2025
Różnica klas w każdej formacji to powód do dumy,czy co? Fakt,przynajmniej walczyli,ale Jaga momentami nimi tak kręciła że nie wiedzieli co się dzieje.Jak tylko Białystok zaczął grać na 50% swoich możliwości zrobiło się 3:1,w 1 połowie słupki i wybijanie piłki z lini bramkowej.No skutecznie Jaga pokazała że Miedź nie ma po co kiedykolwiek pchać się do ekstraklasy,chyba że jak ostatni raz,jako dostarczyciel punktów.
 Kibitz 17:05, 30.10.2025
Kibitz 17:05, 30.10.2025
Znafca melasa typował 5:0 albo 6:0 dla jagielloni grającej na 60% możliwości. Rzeczywiście fachowiec he he he he
 Tadek17:29, 30.10.2025
Tadek17:29, 30.10.2025
Nie dość, że koniec przygody, to jeszcze koniech
 Skarpeta ÓML 20:16, 30.10.2025
Skarpeta ÓML 20:16, 30.10.2025
Brawo Jagiellonia!
 Jurek 14:27, 31.10.2025
Jurek 14:27, 31.10.2025
Może chodziło o "konie ech" nie pograly.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Legnica wysoko w zestawieniu BIQdata
A jak jest naprawdę? Jaki jest koń każdy widzi ;)
 
						rozbawiony
20:50, 2025-10-31
„Nie wyglądało to na wypadek”
Jak to ścierwo się nazywa?
 
						Gość.
20:40, 2025-10-31
Bonaventura zaczyna w Legnicy trasę koncertową
Szanowna Pani redaktor... Karol pochodzi z Rzeszotar, a nie z Legnicy
 
						Marian
20:38, 2025-10-31
Dni Odwiedzin Cmentarzy. Od piątku utrudnienia
Kościół naprodukował tych świętych ponad miarę, a do tego narzucił wszystkim ich obchody. Klechy wyrzekły się własnych rodzin, więc co im pozostało? Dbają o jakichś świętych. Żałosne!
 
						?
20:31, 2025-10-31