Siedemnastu urzędników legnickiej „skarbówki” zdecydowało się oddać krew. Inicjatorami akcji były związki zawodowe. W ciągu kilku godzin urzędnicy dali sobie upuścić osiem litrów krwi.

To pierwsza tego typu akcja w która włączył się Urząd Skarbowy. Wcześniej krew oddawali pracownicy legnickiego starostwa oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

- Kilku pracowników naszego urzędu to honorowi dawcy krwi i stąd pomysł na tę akcję. To inicjatywa związków zawodowych – powiedział lca.pl Jan Mormul, naczelnik Urzędu Skarbowego w Legnicy.

Oddać krew zdecydowało się nieco mniej osób niż wcześniej zakładano, ale grudzień to okres przeziębień i dlatego niektórzy urzędnicy nie mogli wspomóc stacji krwiodawstwa.

- Krew oddaję kilka razy w roku. Dlaczego zdecydowałem się na to? Przez przypadek. Byłem w szpitalu, kiedy nagle leżąca na jednym z oddziałów dziewczynka potrzebowała krwi – powiedział Jacek Łyczko, pracownik Urzędu Skarbowego w Legnicy.

Każdy oddający krew musiał wypełnić ankietę, następnie został zbadany przez lekarza. Później wystarczyło tylko wypić na wzmocnienie sok i już można było podzielić się bezcennym płynem.

- Krew zdecydowałam się oddać po raz pierwszy. Oddałam 450 mililitrów krwi. Myślę, że to nie jest mój ostatni udział w akcji – wyznała nam Sylwia Szczepocka – Zubrzycka.

Każdy krwiodawca oprócz soku otrzymał na wzmocnienie „Grześka”, osiem czekolad, kalendarz i długopis. Pomysłodawcy myślą już o kolejnej akcji.

Urzędników nieco peszyły kamery i błyski fleszów. Dlatego niechętnie odpowiadali na pytania dziennikarzy i nie chcieli być filmowani.

[FOTORELACJA]1888[/FOTORELACJA]