Kolejne trzy zaniedbane psy z posesji przy ul. Dąbrówki trafiły do schroniska. Zwierzęta wyciągnęli strażnicy miejscy, którym pomagali Janusz Sebastian z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami i lekarz weterynarii.
O głodzonych i maltretowanych zwierzętach pisaliśmy pod koniec maja w artykule: "Znęcał się nad psami. Czy odpowie za bestialstwo?". Na jednej z posesji przy ul. Dąbrówki, właściciel pastwił się nad psami, trzymając je w tragicznych warunkach sanitarnych, nie karmiąc ich, ale za to regularnie znęcając się nad zwierzakami.
Drastyczną sytuację czworonogów zauważył Janusz Sebastian z Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. O sprawie powiadomił Powiatowego Lekarza Weterynarii, który na wniosek prezydenta miasta, zajął się odebraniem psów opiekunowi. [FOTORELACJA]6561[/FOTORELACJA]
- Mamy za sobą już jedną akcję odebrania zwierząt z posesji przy ul. Dąbrówki - mówi Bartosz Maliński z biura prasowego legnickiej straży miejskiej. - Wówczas udało nam się zabrać z podwórka dwa psy, pozostałe znajdowały się w domu, do którego nie mogliśmy wejść bez zgody policji i prokuratora. Na taki wniosek musieliśmy poczekać aż do dzisiaj.
Strażnicy miejscy z pomocą policjantów, Janusza Sebastiana (TOZ) i Powiatowego Lekarza Weterynarii weszli do budynku przy ul. Dąbrówki przez balkon. - Drzwi wejściowe były zamknięte, a my nie mieliśmy zgody na ich wyważenie - dodaje Maliński. - We wnętrzu domu zastaliśmy trzy psy. Zwierzęta były głodne, odwodnione, a przy tym agresywne. Udało nam się je odłowić i przewieźć do schroniska.
To nie koniec historii. Sprawą zajmie się policja, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami i Inspekcja Weterynaryjna. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi kara do dwóch lat więzienia. Jeżeli zostanie postawiony zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem, to nawet trzy lata pozbawienia wolności.
[WIDEO]1088[/WIDEO]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz