Sieć teleskopów na szczycie Paranal położonych nieopodal Antafogasty w Chile to wyjątkowe miejsce na mapie światowej astronomii. Obserwatorium jest naszpikowane najnowocześniejszym sprzętem.

W poniedziałek rano wyruszamy do Antofagasty oddalonej od Santiago o ponad 1000 km. Samolotem podróż zajmuje nam dwie godziny. Antofogasta jest czwartym co do wielkości miastem w Chile i najludniejszym na pustyni Atacama, uważanej za najsuchsze miejsce na ziemi.
W niektórych regionach deszcz nie padał od 400 lat. Brak opadów, rzadkie zachmurzenie oraz małe zaludnienie sprawiło, że właśnie w tej części Ameryki Południowej zdecydowano się postawić najbardziej zaawansowane obserwatoria astronomiczne.
Po opuszczeniu lotniska na naszą grupę czekał kierowca busa, który zabrał nas do pierwszego z obserwatoriów znajdujących się na naszej trasie. Na szczyt Paranal docieramy po blisko trzech godzinach jazdy. Krajobraz zachwyca, ale po czasie staje się coraz bardziej monotonny. Wszędzie piach i góry. Ruchu na drodze praktycznie nie ma. Sytuacja zmienia się gdy docieramy do obserwatorium.
Na sam szczyt prowadzi kręta asfaltowa droga. U podnóża góry usytuowano bazę dla naukowców i gości obserwatorium. Główny budynek-hotel został tak wkomponowany w otoczenie, że praktycznie nie jest widoczny. Jego architektura jest imponująca. W głównym wysokim holu stworzono małą oazę z egzotyczną roślinnością oraz zbudowano basen. Wszystko robi niesamowite wrażenie. Nieprzypadkowo hotel został wielokrotnie uhonorowany nagrodami i służył jako tło fragmentu filmu o Jamesie Bondzie pt. Quantum of Solace.[FOTORELACJA]3906[/FOTORELACJA]
Obserwatorium Paranal ma bezdyskusyjny wpływ na światową astronomię. Jest najbardziej produktywnym indywidualnym naziemnym urządzeniem obserwacyjnym i przyczyniło się do istotnych odkryć. Astronomowie spotkani przez nas wymieniali m.in.: pierwsze zdjęcie planety pozasłoneych, śledzenie indywidualnych gwiazd poruszających się wokół supermasywnej czarnej dziury w centrum Drogi Mlecznej i obserwacje poświaty po najdalszym znanym błysku gamma.
Sponsorzy Wyprawy:



Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz