W meczu 16.kolejki siatkarskiej 3.ligi Ikar Legnica pokonał 3:1 we własnej hali Pogoń Góra. Podopieczni trenera Bogusława Pielucha zawiedli tylko w pierwszym secie.

Pewni już utrzymania się w lidze legniczanie mecz ze zdegradowaną już do 4.ligi Pogonią rozpoczęli zbyt pewni siebie i nie skoncentrowani. W efekcie kompletnie przespali pierwszą partię, którą zdecydowanie przegrali do 21.

Podopieczni trenera Bogusława Pielucha na szczęście szybko się przebudzili i w pozostałych setach nie zostawili gościom złudzeń, co do tego, że są od nich lepszym zespołem. Ikar wygrał do 16, 18 i 19 i cały mecz 3:1 inkasując kolejne trzy punkty.

W trzeciej i czwartej partii szkoleniowiec legniczan starał się jak najwięcej grać juniorami, dla których potyczka z Pogonią była ostatnim przetarciem przed przyszłotygodniowym turniejem 1/8 finału Mistrzostw Polski w Pile.

- Zagrałbym jeszcze w większym wymiarze czasowym juniorami, ale przyznam się, że trochę bałem się o wynik spotkania – powiedział lca.pl trener Bogusław Pieluch.

Za tydzień Ikar zagra na wyjeździe z Bielawianką. Do Bielawy legniczanie pojadą w mocno okrojonym składzie, ze względu na wspomniany turniej Mistrzostw Polski.

- Możemy sobie na to pozwolić, bo zapewniliśmy sobie na szczęście już trzecioligowy byt – podsumował Pieluch, którego na ławce trenerskiej w Bielawie zastąpi szkolący na co dzień kadetów Wojciech Grzeszczuk.[FOTORELACJA]2931[/FOTORELACJA]

Ikar Legnica – Pogoń Góra 3:1 (-21, 16, 18, 19)
Ikar: Żarczyński, Izba, Michalewski, Białecki, Kupiński, Młotek oraz Serek, Karwacz, Śliwa, Szymaniuk, Broński.

***[FOTORELACJA]2925[/FOTORELACJA]

Kadeci Ikara zagrają o trzecie miejsce na Dolnym Śląsku. W sobotę w hali przy ul. Głogowskiej ulegli w rewanżowym meczu półfinałowym ligi dolnośląskiej z Gwardii I Wrocław 1:3 (-26, -25, 31, -20). W pierwszym spotkaniu we Wrocławiu, zespół trenera Wojciecha Grzeszczuka przegrał 0:3.