Dwadzieścia drużyn rywalizowało w I Wiosennym Turnieju Minisiatkówki, który w hali przy Wierzyńskiego zorganizował Ikar Legnica. Najlepsza okazała się para UKS Dekoria Świdnica.

Młodzi świdniczanie pokonali 15:10 duet Akademii Małego Siatkarza Lubin. Trzecie miejsce zajęła para Victorii Wałbrzych, która w małym finale ograła 15:13 Volley Gubin.

Puchary i dyplomy otrzymały wszystkie ekipy legnickiego turnieju. Najwięcej powodów do radości miał jednak Bartosz Jurga ze Świdnicy, który został wybrany MVP zawodów. W nagrodę zabrał do domu oryginalną koszulkę Jastrzębskiego Węgla. Wręczył mu ją osobiście Jakub Popiwczak.

Wychowanek legnickiego Ikara występujący już od czterech lat w PlusLidze korzystając z wolnego weekendu odwiedził w sobotę halę na Piekarach, a jego obecność była dla jedenastoletnich siatkarzy wielką atrakcją.

- Turnieje to dla zawodników w tym wieku bardzo dobra sprawa. Grając dwóch na dwóch mogą szlifować wszystkie elementy siatkarskiego rzemiosła – mówił Jakub Popiwczak.

Czy któryś z 40 młodych zawodników grających w sobotę na Piekarach pójdzie w ślady wychowanka Ikara? Czas pokaże. Póki co smykałkę do siatkówki na pewno pokazali Piotr Paszkiewicz i Marcin Stawarz, którzy uplasowali się na piątym miejscu. Co ciekawe, Paszkiewicz to wnuk trenera i już symbolu Ikara Bogusława Pielucha.

Niewykluczone, że przed laty były świetny zawodnik Ikara, a dziś wicedyrektor Zespołu Szkół Integracyjnych Dariusz Popiwczak będzie miał kiedyś kolejny powód do dumy. W sobotę bardzo dobrze prezentował się jego młodszy syn Filip Popiwczak w parze z Konradem Śliwińskim. Turniej zakończyli na 7. miejscu.

Warto zaznaczyć, że grupę jedenastolatków Ikara siatkarskich podstaw od kilku miesięcy uczy wpomniany już trener Bogusław Pieluch.

[FOTORELACJA]10958[/FOTORELACJA]