Jak twierdzą eksperci rynkowi, inwestycje w sprzęt odpowiadają nawet za 80 proc. kosztów produkcji rolnej. Nie każdy gospodarz może sobie pozwolić na taki wydatek i nie wszystkim udaje się pozyskać finansowanie zewnętrzne. Coraz częściej właściciele gospodarstw decydują się więc na wynajem maszyn rolniczych. Sprawdzamy, czy taka opcja rzeczywiście jest opłacalna.
Zakup maszyny to wyzwanieCeny maszyn rolniczych nie należą do najniższych. Przykładowo, kupując nowy ciągnik, trzeba liczyć się z jednorazowym wydatkiem rzędu kilkuset tysięcy złotych. Nie wszyscy właściciele gospodarstw wykazują odpowiednią zdolność kredytową lub leasingową, by taki koszt móc rozłożyć na kilkanaście lub kilkadziesiąt comiesięcznych rat.
Z ofertą do takich osób wychodzą wypożyczalnie oferujące wynajem maszyn rolniczych. Udostępniają one niemal całkowicie nowy sprzęt na określony w umowie okres, a opłata, jaką za to pobierają, stanowi zaledwie odsetek ceny rynkowej takiej maszyny.
Lepiej wynająćJak mówi znane porzekadło, nie trzeba kupować krowy, żeby napić się mleka. Podobnie jest z maszynami rolniczymi. Niektórych z nich gospodarstwo potrzebuje na przykład tylko podczas żniw. Dobrym rozwiązaniem jest w takim przypadku wypożyczalnia sprzętu rolniczego.
Firmy takie jak Agrihandler udostępniają swoje maszyny na przykład na okres jednego miesiąca i ustalają z najemcą, że urządzenie może w tym czasie przepracować do 200 godzin. Jeśli ta liczba zostanie przekroczona, naliczana jest określona w umowie opłata dodatkowa.
Po stronie najemcy jest zakup paliwa i zatrudnienie operatora, jeśli sam nie posiada odpowiednich uprawnień. Dzięki temu w łatwy sposób można obliczyć koszt związany z użytkowaniem wynajmowanej maszyny. Właściciel gospodarstwa nie musi się przy tym martwić o serwis czy ubezpieczenie – te wydatki leżą po stronie wynajmującego. Fakturę za wynajem można natomiast wliczyć w koszty działalności.
Wynajem maszyn rolniczych z wykupemWypożyczalnia maszyn rolniczych bardzo często dopuszcza też możliwość zawarcia umowy wynajmu z wykupem. Wówczas część opłaty za dzierżawę jest przeznaczana na poczet spłaty wartości sprzętu. W takim przypadku gospodarz nie musi w proces finansowania zakupu angażować banku, który decyduje o udzieleniu kredytu lub leasingu.
To dobra opcja również dlatego, że daje możliwość przetestowania maszyny w rzeczywistych warunkach pracy, by gospodarz mógł ocenić, czy spełnia ona jego wymagania.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz