Spotkanie 8 kolejki Betclic 1 Ligi będzie dopiero drugim domowym meczem Miedzi Legnica w sezonie 2025/2026. Bez wątpienia będzie to hit tej serii gier, ponieważ zielono-niebiesko-czerwoni podejmą na Stadionie Miejskim im. Orła Białego absolutnego faworyta i lidera rozgrywek – Wisłę Kraków, która do tej pory wygrała wszystkie mecze w obecnej kampanii.
Piątkowy przeciwnik legniczan stał się w pewnym sensie postrachem ligi. „Biała Gwiazda” wygrała wszystkie sześć rozegranych spotkań. Na inaugurację pokonała Stal Mielec na wyjeździe 4:0, następnie u siebie ŁKS Łódź 5:0, potem w Tychach GKS 4:3, w domowym spotkaniu Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:2, rozgromiła w Pruszkowie Znicz 7:0, a także w ostatniej serii gier jeszcze Śląsk Wrocław 5:0. Takie wyniki świadczą o dużej sile ofensywnej ekipy z Krakowa, która jest zdecydowanym liderem z 18 punktami na koncie i bilansem bramek 28:5. Warto dodać, że krakowianie mają jeszcze przed sobą zaległy, derbowy pojedynek z Wieczystą Kraków.
- Chcemy się jak najlepiej przygotować do meczu. Wiemy, że Wisła gra bardzo powtarzalnie, regularnie punktuje, strzela bardzo dużo goli. Jest to rozpędzona ekipa i czeka nas bardzo trudne zadanie, ale jednocześnie piękne wyzwanie. Zmierzymy się z najlepszym zespołem w lidze, grającym najbardziej ofensywną, widowiskową piłkę. Przygotowujemy się pod każdego przeciwnika bardzo skrupulatnie i tak będzie teraz. Zrobimy wszystko, żebyśmy zagrali jak najlepsze spotkanie, regularne, powtarzalne. Mam nadzieję, że stworzymy swoje sytuacje, które zamienimy na bramki i chciałbym, żebyśmy byli szczelniejsi w defensywie, gdyż przyjeżdża drużyna, która ma najwięcej trafień na koncie – zapowiada Janusz Niedźwiedź.
Największą uwagę w zespole spod Wawelu zwracają na siebie Angel Rodado, który w sześciu spotkaniach zdobył już 10 bramek, a także Julius Ertlthaler. Austriak przyszedł latem z GKS-u Tychy i ma już na koncie 3 gole i 3 asysty, a także jest „reżyserem” gry Wisły.
- Nie możemy powiedzieć, że nie będziemy zwracali uwagi na poszczególnych zawodników, ponieważ Angel Rodado zasługuje na szczególny szacunek i trudnym zadaniem będzie indywidualne przeciwstawienie się mu. Przede wszystkim Wisła wygląda bardzo dobrze jako całość, nie możemy tego spłaszczyć do jednego zawodnika, a drużynowe działania będą bardzo ważne. Jest to istotne, żeby wiedzieć, w jaki sposób utrudniać przeciwnikowi możliwości i gdzie szukać jego słabych stron – podkreśla trener zielono-niebiesko-czerwonych.
W poprzednim sezonie obie ekipy spotkały się sobą trzykrotnie. W rundzie jesiennej w zaległym spotkaniu (zostało przełożone przez udział Wisły w eliminacjach do europejskich pucharów) rozgrywanym w grudniu w Krakowie Miedź zremisowała 1:1. Wynik starcia otworzył na początku drugiej połowy Kamil Antonik, a wyrównał Angel Rodado.
[ZT]113364[/ZT]
W marcu w meczu ligowym w Legnicy zespół znad Kaczawy wygrał 2:1. Rezultat otworzył Kacper Duda w pierwszym kwadransie, ale chwilę po tym wyrównał Antonik. W 82 minucie piękną bramkę na wagę trzech punktów zdobył Juliusz Letniowski. Trzecie spotkanie odbyło się w ramach półfinału barażów o awans do PKO BP Ekstraklasy na Stadionie Miejskim im. Henryka Reymana w Krakowie. Zielono-niebiesko-czerwoni zwyciężyli 1:0 po trafieniu zza pola karnego Michała Kostki i dało to awans do finału w Płocku. Piątkowe starcie będzie już trzecim z 13-krotnym mistrzem Polski w bieżącym roku kalendarzowym.
- Nie trzeba specjalnie motywować zawodników, ponieważ wiemy, kto przyjeżdża. Patrzymy jednak głównie na siebie, na nasze możliwości, na to, co my chcemy zrobić. Zapunktowanie z Wisłą, która wszystkich swoich przeciwników gromiła będzie sporym wydarzeniem. Nie mogę się doczekać tego meczu, bo lubię tego typu rywalizacje, kiedy to można się zmierzyć z tak dobrym rywalem i mam nadzieję, że ten sprawdzian przebiegnie po naszej myśli - wspomina opiekun "Miedzianki".
Po nieobecności spowodowanej chorobą powrócił do treningów Bartosz Kwiecień i jest w pełni dyspozycji.
[ZT]113196[/ZT]
- Do poprawy mamy jeszcze kilka aspektów. Natomiast cieszymy się z tego, co jest w tym momencie. Podnieśliśmy się po bardzo słabym początku i teraz zanotowaliśmy dwa zasłużone zwycięstwa. Trochę niepotrzebne były nerwowe końcówki w tych meczach, gdy traciliśmy bramki po rzutach karnych, mając wcześniej wszystko pod kontrolą. Można było te spotkania kończyć bez straty bramki, jak w Rzeszowie, bo Stal gościła potem więcej pod naszym polem karnym. Natomiast najważniejsze jest to, że odnotowaliśmy dwie wygrane, bo to oznacza, że to nie jest przypadek – mówi przed spotkaniem sternik legniczan.
- Chciałbym, żeby zespół strzelał gole, ale też ich nie tracił. Natomiast jeśli będą wyniki 3:2 czy 4:3, to one też dają trzy punkty, a one są najważniejsze, więc brałbym takie rozstrzygnięcia w ciemno. Oczywiście pracujemy nad tym, żeby lepiej bronić, jeszcze lepiej funkcjonować jako całość, monolit. To jest proces i w każdym mikrocyklu przykładamy uwagę do działań defensywnych – zaznacza szkoleniowiec Miedzi.
Na mecz domowy Miedzi przyjedziecie do Legnicy Kolejami Dolnośląskimi. Przy wejściach na stadion osoby sprawdzające bilety w telefonie będą wyposażone w czytniki mobilne. Będą one funkcjonowały do czasu wymiany sprawdzarek na nowe.
Początek piątkowego meczu na Stadionie Miejskim im. Orła Białego w Legnicy o godz. 20:30.
Skarpeta ÓML 21:46, 28.08.2025
Do boju Kraków!
Melasa22:40, 28.08.2025
Trzeba być realistą...1:4,albo 2:5 jak Wisła zagra trochę słabiej niż dotychczas
Śmiertelny wypadek na ulicy Leszczyńskiej
Choć minęło już 15 lat w sercu nadal jest bol....
Mjl
00:28, 2025-08-29
Radni PiS upomnieli się o krzyż na sali obrad
A gdzie jest swastyka albo sierp i młot też kiedyś w Legnicy wisiały, jak to tam pisowskie ćwoki, ma być wszystko to wszystko...
Kocio
23:29, 2025-08-28
Był po służbie, zatrzymał pijanego kierowcę
Kowaliński Sebastian?
Sekulak
23:10, 2025-08-28
Był po służbie, zatrzymał pijanego kierowcę
ciekawe czy zrobil kwity
wrd
23:06, 2025-08-28