Kucharzak czekał na debiut pół roku

W meczu z Nielbą Wągrowiec Piotr Kucharzak po raz pierwszy wystąpił w oficjalnym meczu w barwach Miedzi Legnica. Był to debiut bardzo udany.

23-letni środkowy obrońca był bardzo bliski podpisania kontraktu z Miedzianką już latem ubiegłego roku. Kucharzak dobrze prezentował się w sparingach i trener Janusz Kudyba widział go w wyjściowym składzie na spotkania rundy jesiennej. Kilka dni przed inauguracją sezonu defensor odniósł jednak poważną kontuzję kolana i z jego usług w Legnicy zrezygnowano.

- Trener Kudyba powiedział mi, że mam się wyleczyć i że zimą wróci temat mojej gry w Miedzi. Przez pół roku leczyłem kontuzję a potem trenowałem indywidualnie. Zimą wróciłem do Legnicy i podpisałem kontrakt. Cieszę się, że mogę rywalizować o miejsce w składzie Miedzi. Zdaję sobie sprawę, że na środku obrony niepodważalną pozycję ma Voja Bakrac. Zrobię wszystko by grać u jego boku – powiedział lca.pl Piotr Kucharzak po meczu z Nielbą Wągrowiec.

W sobotnim meczu z Nielbą Kucharzak pokazał się z bardzo dobrej strony. Były defensor Polonii Leszno należy jednak do skromnych sportowców.

- Nie ustrzegliśmy się z Cisse błędu. Mam na myśli krycie przy straconej bramce. Zaszwankowała między nami komunikacja. Ale ogólnie jestem zadowolony z debiutu w barwach Miedzi. Długo na niego czekałem, ale warto było – powiedział nam Kucharzak.