Iskra Kochlice przegrała na swoim boisku 1:4 z Konfeksem Legnica. Derby byłych czwartoligowców obfitowały w bramki, ale były raczej jednostronne. Zespół trenera Piotra Adamca wygrał zasłużenie.

Strzelecki festiwal w Kochlicach rozpoczął Oliver Dańczak dobijając strzał w słupek Cymbalisty. Radość Konfeksu nie trwała jednak zbyt długo. Praktycznie minutę po objęciu prowadzenia stracili oni bramkę. Przed polem karnym Konfeksu w drybling wdał się Zieliński i odegrał piłkę do Cichońskiego, który technicznym strzałem z 18 metrów nie dał szans Tamiole.

Nie była to jednak jedyna piękna bramka tego dnia. Jeszcze przed przerwą na 2:1 dla Konfeksu po niezwykłej nieporadności obrońców Iskry podwyższył Lazarek po podaniu Cymbalisty. Pierwsza połowa skończyła się zasłużonym prowadzeniem Konfeksu 2:1, to goście prowadzili grę i potrafili wykorzystać dwie z wielu sytuacji.

Druga część gry to egzekucja graczy z Kochlic. Po faulu w polu karnym Zwierza, rzut karny na bramkę zamienił Podolski. Bramkarz Iskry był jednak bliski obrony uderzenia z 11 metrów. Obrońcy Iskry dali jednak swojemu bramkarzowi drugą szansę. Następny faul w przeciągu paru minut i następna jedenastka. Znów do piłki podszedł Podolski, znów wybrał lewy róg bramki, lecz tym razem znakomitą interwencją popisał się Łach. Kibice Iskry przez chwilę mogli pomyśleć, że będzie to punkt zwrotny meczu i ostatni dzwonek do powrotu do walki przynajmniej o punkt.

Nadzieje kochliczan rozwiał jednak pomocnik Konfeksu Arkadiusz Cymbalista. Bramki, którą strzelił z woleja nie powstydziłby się nawet taki specjalista od strzałów z dystansu jak Andrea Pirlo. Chociażby dla tego uderzenia warto się było wybrać na stadion w Kochlicach. Dobre wrażenie gry legniczan lekko zamazał w ostatniej minucie meczu Wilczyński, otrzymując bezsensowną czerwoną kartkę po ostrym ataku na nogi Zielińskiego.

-Wygraliśmy jak najbardziej zasłużenie. Moi zawodnicy skrzętnie realizowali nakreśloną przed meczem taktykę i dążyli do zwycięstwa. Nie chcę mówić, że Iskra słabo grała, tylko pochwalić swoją drużynę, że na więcej im nie pozwolili. Jestem zadowolony z postawy Konfeksu, szkoda trochę tej kartki w ostatniej minucie, przy tym wyniku była raczej niepotrzebna - powiedział po meczu trener Konfeksu Piotr Adamiec

-Ciężko skomentować taki mecz. Byliśmy po prostu słabsi i nie zasłużyliśmy nawet na remis. Szkoda, bo spotkania z Konfeksem są dla nas zawsze ważne - krótko skomentował boiskowe wydarzenia trener Iskry Bartosz Kwiatkowski[FOTORELACJA]5294[/FOTORELACJA]

Iskra Kochlice - Konfeks Legnica 1:4 (1:2)
Bramki: Cichoński - Dańczak, Lazarek, Podolski (karny), Cymbalista.
Iskra: Łach - Zwierz Ż (75 Walasek), Szmil, Ż, Różycki, Walasek, Zieliński, Pieńko (45 Huzarewicz), Biały (60 Czubek), S. Kwiatkowski (80 Sikora), Ręczkowski (55 B. Kwiatkowski), Cichoński (85 Rojewski)
Konfeks: Tamioła - Górski, Wach Ż, Cieślak, Pazio Ż, Popecki (71 Rząsa), Cymbalista (80 Szymaniuk), Wilczyński CZ, Lazarek, Dańczak Ż (65 Kijak), Podolski.