Zamknij

Miedź skarciła Bytovię z jedenastu metrów

19:58, 10.03.2017
Skomentuj

Miedź Legnica wygrała 2:1 z Bytovią Bytów w meczu 21. kolejki piłkarskiej Nice 1. ligi. Dwie bramki strzelił Petteri Forsell. Obie z rzutów karnych.

O dobrej grze Miedzi w pierwszej połowie napisać można niewiele. Legniczanie byli wolni, niedokładni i przewidywalni. Jedyną składną akcję przeprowadzili po pół godziny gry. Strzałem w światło bramki zakończył ją Mariusz Rybicki, tyle że na posterunku był Gerard Bieszczad.

Miedź nie skorzystała nawet z podyktowanej w kontrowersyjnych okolicznościach jedenastki. W 37 min. spotkania sędzia uznał, że w polu karnym faulowany był Damian Rasak. Uderzenie Petteriego Forsella odbił jednak bramkach gości. Był to już trzeci zmarnowany karny Fina w trzech wiosennych meczach!

Bardzo dobrze prezentujący się goście na prowadzenie wyszli już w 11 min. Trochę szczęśliwie, bo wyprowadzili kontrę dzięki temu, że potknął się Keon Daniel. Strzałem do pustej bramki sfinalizował ją Robert Mandrysz. W efekcie piłkarze Tomasza Kafarskiego mogli grać to, co lubią i potrafią - głęboką defensywę okraszoną kontrami.

Jedną z nich mógł golem spuentować testowany przed trzema laty w Miedzi Mateusz Klichowicz. Pojedynek sam na sam wygrał jednak Paweł Kapsa. Miedź wyrównała w 58 min. Tym razem Forsell pewnie trafił z rzutu karnego podyktowanego za faul Bieszczada na Wojciechu Łobodzińskim.

Im bliżej ostatniego gwizdka, tym Miedź mocniej naciskała, a Bytovia coraz rzadziej wychylała się ze swojej połowy. Strzelali Forsell, Łobodziński i Rybicki. We wszystkich sytuacjach dobrze jednak spisywał się Bieszczad.

Gola na wagę trzech punktów zdobył w 86 min. Forsell. Nie inaczej, jak strzałem z ... rzutu karnego. Tym razem w polu karnym faulowany był Jakub Vojtus. Słowak pojawił się na boisku kilkanaście minut wcześniej i był to jego długo wyczekiwany debiut w legnickim zespole. Co ciekawe była to już szósta "jedenastka" podyktowana dla Miedzi w tym roku!

Miedź wygrała z Bytovią dzięki rzutom karnym. Może nieco szczęśliwie, ale jednak zasłużenie. A Forsell, który zanotował w piątkowy wieczór istną huśtawkę nastrojów, na swoim koncie ma już 12 goli.

Odnotujmy jeszcze, że w składzie Miedzi na piątkowy mecz zabrakło Michała Bartkowiaka, któremu odnowiła się kontuzja ścięgna Achillesa, a pod nieobecność kartkowicza Grzegorza Bartczaka, Tarasiewicz zaskoczył decyzją o desygnowaniu do gry na prawej obronie Jonathana de Amo.

[FOTORELACJA]12458[/FOTORELACJA]

Miedź Legnica - Drutex-Bytovia Bytów 2:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Mandrysz 12, 1:1 Forsell 58 (karny), 2:1 Forsell 87 (karny).

Miedź: Kapsa - de Amo, Stasiak, Midzierski, Trifonow - Rasak, Daniel Ż, Pennanen (73 Vojtus), Forsell, Rybicki (76 Marquitos) - Łobodziński Ż (90 Łuszkiewicz).

Bytovia: Bieszczad - Bielak, K. Bąk, Cseh - Kamiński Ż, Serafin (81 Poczobut), Mandrysz, Gonzales Ż, Wilk Ż (81 Monterde) - Klichowicz Ż, J. Bąk (88 Ploj).

(J(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%