Miedź Legnica wygrała 2:1 z Bytovią Bytów w meczu 21. kolejki piłkarskiej Nice 1. ligi. Dwie bramki strzelił Petteri Forsell. Obie z rzutów karnych.

Miedź nie skorzystała nawet z podyktowanej w kontrowersyjnych okolicznościach jedenastki. W 37 min. spotkania sędzia uznał, że w polu karnym faulowany był Damian Rasak. Uderzenie Petteriego Forsella odbił jednak bramkach gości. Był to już trzeci zmarnowany karny Fina w trzech wiosennych meczach!
Bardzo dobrze prezentujący się goście na prowadzenie wyszli już w 11 min. Trochę szczęśliwie, bo wyprowadzili kontrę dzięki temu, że potknął się Keon Daniel. Strzałem do pustej bramki sfinalizował ją Robert Mandrysz. W efekcie piłkarze Tomasza Kafarskiego mogli grać to, co lubią i potrafią - głęboką defensywę okraszoną kontrami.
Jedną z nich mógł golem spuentować testowany przed trzema laty w Miedzi Mateusz Klichowicz. Pojedynek sam na sam wygrał jednak Paweł Kapsa. Miedź wyrównała w 58 min. Tym razem Forsell pewnie trafił z rzutu karnego podyktowanego za faul Bieszczada na Wojciechu Łobodzińskim.
Im bliżej ostatniego gwizdka, tym Miedź mocniej naciskała, a Bytovia coraz rzadziej wychylała się ze swojej połowy. Strzelali Forsell, Łobodziński i Rybicki. We wszystkich sytuacjach dobrze jednak spisywał się Bieszczad.
Gola na wagę trzech punktów zdobył w 86 min. Forsell. Nie inaczej, jak strzałem z ... rzutu karnego. Tym razem w polu karnym faulowany był Jakub Vojtus. Słowak pojawił się na boisku kilkanaście minut wcześniej i był to jego długo wyczekiwany debiut w legnickim zespole. Co ciekawe była to już szósta "jedenastka" podyktowana dla Miedzi w tym roku!
Miedź wygrała z Bytovią dzięki rzutom karnym. Może nieco szczęśliwie, ale jednak zasłużenie. A Forsell, który zanotował w piątkowy wieczór istną huśtawkę nastrojów, na swoim koncie ma już 12 goli.
Odnotujmy jeszcze, że w składzie Miedzi na piątkowy mecz zabrakło Michała Bartkowiaka, któremu odnowiła się kontuzja ścięgna Achillesa, a pod nieobecność kartkowicza Grzegorza Bartczaka, Tarasiewicz zaskoczył decyzją o desygnowaniu do gry na prawej obronie Jonathana de Amo.
[FOTORELACJA]12458[/FOTORELACJA]
Miedź Legnica - Drutex-Bytovia Bytów 2:1 (0:1)
Bramki: 0:1 Mandrysz 12, 1:1 Forsell 58 (karny), 2:1 Forsell 87 (karny).
Miedź: Kapsa - de Amo, Stasiak, Midzierski, Trifonow - Rasak, Daniel Ż, Pennanen (73 Vojtus), Forsell, Rybicki (76 Marquitos) - Łobodziński Ż (90 Łuszkiewicz).
Bytovia: Bieszczad - Bielak, K. Bąk, Cseh - Kamiński Ż, Serafin (81 Poczobut), Mandrysz, Gonzales Ż, Wilk Ż (81 Monterde) - Klichowicz Ż, J. Bąk (88 Ploj).

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Legnica wysoko w zestawieniu BIQdata
A jak jest naprawdę? Jaki jest koń każdy widzi ;)
rozbawiony
20:50, 2025-10-31
„Nie wyglądało to na wypadek”
Jak to ścierwo się nazywa?
Gość.
20:40, 2025-10-31
Bonaventura zaczyna w Legnicy trasę koncertową
Szanowna Pani redaktor... Karol pochodzi z Rzeszotar, a nie z Legnicy
Marian
20:38, 2025-10-31
Dni Odwiedzin Cmentarzy. Od piątku utrudnienia
Kościół naprodukował tych świętych ponad miarę, a do tego narzucił wszystkim ich obchody. Klechy wyrzekły się własnych rodzin, więc co im pozostało? Dbają o jakichś świętych. Żałosne!
?
20:31, 2025-10-31