Zmazać plamę. Miedź jedzie do Niepołomic

Fortuna 1 Liga nie zwalnia tempa. Już w piątek o godz. 18 Miedź zagra na wyjeździe z Puszczą Niepołomice.

Zespół z Małopolski w czterech meczach zdobył 4 punkty. Podopieczni pracującego w klubie już ponad sześć lat trenera Tomasza Tułacza rozpoczęli sezon wyjazdową wygraną 2:0 w Jastrzębiu-Zdroju. Samobójcze trafienie zanotował wówczas były gracz Miedzi Daniel Feruga, a drugą bramkę dla niepołomiczan uzyskał Piotr Mroziński. W drugiej kolejce Puszcza przegrała w Kielcach 1:3 z liderującą Koroną. Do siatki rywali ponownie trafił pozyskany latem ze Stali Stalowa Wola Mroziński. Następnie „Żubry” przegrały u siebie 0:2 z Łódzkim Klubem Sportowym, a we wtorek zremisowały 1:1 w Rzeszowie. Znów gola dla Puszczy zdobył Mroziński.

W ubiegłym sezonie żółto-biało-zieloni finiszowali na trzynastej pozycji w pierwszoligowej stawce. Dodać jednak należy, iż po szybkim zapewnieniu sobie utrzymania, Puszcza skupiła się na punktowaniu w klasyfikacji Pro Junior System. Pod tym względem zespół trenera Tułacza okazał się w Fortuna 1 Lidze najlepszy. Wiosną Miedź wygrała w Niepołomicach 1:0 po golu Michała Bednarskiego.

- Historia pokazuje, że mecze w Niepołomicach zawsze były bardzo ciężkie. Każda drużyna, która tam przyjeżdża ma duże problemy. Jest to specyficzne miejsce, ze specyficznym stadionem. Do tego jest tam od wielu lat ten sam trener, co sprawia, że drużyna jest dobrze poukładana i ma swój pomysł na grę. Dlatego nastawiamy się na bardzo trudny mecz – zaznacza Wojciech Łobodziński, trener Miedzi.

Sztab szkoleniowy zespołu znad Kaczawy spodziewa się, że pojedynek w Niepołomicach będzie różnił się od wtorkowego starcia ze Skrą Częstochowa, a Puszcza zagra zdecydowanie bardziej otwarty futbol. - Myślę, że nie będzie to podobne spotkanie do tego wtorkowego. Puszcza u siebie gra odważniej niż na wyjazdach. Mam nadzieję, że będzie to bardziej otwarty mecz, dzięki czemu będziemy mieć większe pole manewru w ofensywie – podkreśla opiekun zielono-niebiesko-czerwonych.

O lekceważeniu rywala nie może być mowy. Obok ambitnej młodzieży w kadrze Puszczy nie brakuje też doświadczonych graczy jak wspomniany Mroziński, Emile Thiakane czy przede wszystkim trzykrotny mistrz Polski i sześciokrotny reprezentant kraju Rafał Boguski, który przed sezonem przeszedł do ekipy „Żubrów” po wieloletnich występach w krakowskiej Wiśle. Mimo to, piłkarze Miedzi w Małopolsce spróbują odbić sobie za ostatnią stratę punktów na własnym boisku.

- Jest ogromna złość w zespole. Ale myślę, że to jest dobry objaw po zremisowanym meczu, że drużyna była zła, a wręcz załamana po spotkaniu. Przełknęliśmy to i wyciągamy z tego pojedynku wnioski. Ten jeden punkt jest dla nas jak porażka, ale z drugiej strony punkt jest punktem. Myślę, że dziesięć oczek w czterech meczach to dobry wynik. Oczywiście czujemy niedosyt i postaramy się odbić to sobie w Niepołomicach – kończy trener Łobodziński.

Początek piątkowego meczu o godz. 18:00. Pojedynek transmitowany będzie za pośrednictwem platformy Ipla.tv (klub otrzyma procent ze sprzedaży tylko po przejściu na stronę IPLI przez link afiliacyjny ze strony Miedzi - https://bit.ly/OgladajMiedz). Relacja pisana dostępna będzie na naszym klubowym Twitterze. Aby ją śledzić nie trzeba być zalogowanym na portalu.