Pojedynek Pawła Biszczaka z Janu Malkriado Cruzem będzie walką wieczoru K-1 sobotniej gali Fight Exclusive Night 5, która odbędzie w sobotę w Lubinie.

- Po raz pierwszy będę walczył pod egidą prężnie rozwijającej się federacji FEN. Zwycięstwo otworzy mi nowe możliwości startowe. Równie ważna jest sprawa prestiżu. Na widowni zasiądzie wielu kibiców z Legnicy. Nie mogę ich zawieść - mówi Paweł Biszczak.

Zdaniem legnickiego fightera, w sobotę czeka go jedna z najtrudniejszych walk w zawodowym ringu. Janu Malkriado Cruz to Portugalczyk mieszkający od kilku lat w Polsce. Jest aktualnym mistrzem swojego kraju w K-1 i Muay Thai. W Portugalii uchodzi za sportowca - instytucję.

Za sobą ma karierę kulturysty. By odnosić sukcesy w ringu musiał zrzucić 18 kg! Jest też prawdziwym słupem reklamowym. Sporo pieniędzy zarabia na promowaniu znanych marek odzieżowych. Znany jest z tego, że robi wokół siebie sporo szumu. Jego przydomek to "Hannibal". Dlatego w drodze na ring zakłada szczękę a'la filmowy Hannibal Lecter.

- Sporo w nim marketingu. Ale to nie jest ogórek, tylko bardzo dobry zawodnik. Preferuje siłowy i agresywny styl. Myślę, że będzie wdawał się w przepychanki i klincze. Ja muszę tego uniknąć - mówi Biszczak.

- Jestem uznawany za faworyta i słusznie. Nie wyobrażam sobie, żebym przegrał. Nie mogę tego zrobić moim licznym kibicom. A wiem, że z Legnicy do Lubina wybierają się w dużej liczbie. Chcę wygrać dla siebie i dla nich - dodaje eksportowy legnicki kickbokser.

Co ciekawe Biszczak ma już na "rozkładzie" rywala z Portugalii. W czerwcu 2012 roku na lizbońskim stadionie Da Luz pokonał Luisa Ruiza i tym samym sięgnął po pas mistrza Europy federacji WKN.

Lubińska gala Fight Exclusive Night 5 w hali RCS przy ul. Odrodzenia rozpocznie się w sobotę o godz. 20. W jej programie znalazło się dziewięć walk MMA i K-1. Pojedynek Biszczaka z Cruzem będzie jedną z dwóch walk wieczoru.[FOTORELACJA]9132[/FOTORELACJA]

[WIDEO]2111[/WIDEO]