Na 1/16 finału kończy się w tym sezonie przygoda Siódemki Legnica z Orlen Pucharem Polski. W środowy wieczór legnicka drużyna przegrała we własnej hali 28:36 z Rebud Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Stawiając sprawę otwarcie, czwarta aktualnie drużyna Orlen Superligi była poza zasięgiem Siódemki.
Ostrovia przyjechała do Legnicy w 12-osobowym składzie, ale za to praktycznie z wszystkimi największymi gwiazdami, z reprezentantem Polski Kamilem Adamskim na czele. Superligowiec z roli faworyta pucharowej konfrontacji wywiązał się należycie. Wygrał przy Lotniczej pewnie, bo różnicą 8 bramek i awansował do kolejnej rundy rozgrywek.
Siódemka Legnica do pucharowej potyczki przystąpiła poważnie osłabiona. Do kontuzjowanych już wcześniej Marcina Teterycza i Kacpra Łukawskiego dołączyli Łukasz Kużdeba i Wiktor Pacuła. Absencja tych dwóch ostatnich spowodowała, że trener Tomasz Góreczny nie miał do dyspozycji ani jednego (!!) praworęcznego skrzydłowego. Z takimi oto dziurami w składzie Siódemka musiała zmierzyć się z ekipą z czołówki Orlen Superligi. Drużynie z Legnicy nie zabrakło jednak ambicji i waleczności.
Początek spotkania był obiecujący. Siódemka dotrzymywała przyjezdnym tempa, a wynik kręcił się wokół remisu. W 10. minucie, po rzucie Macieja Stańki, Siódemka wyszła nawet na prowadzenie (6:5). Podrażniona Ostrovia wrzuciła wtedy wyższy bieg i zdobyła 5 bramek z rzędu. W efekcie w 16. minucie Siódemka przegrywała 6:10. Skuteczne interwencje w bramce Adriana Stachurskiego oraz celność Patryka Gregułowskiego i Dominika Nowosielskiego wciąż utrzymywały Siódemkę w grze. Na przerwę drużyna schodziła z 5 bramkami na minusie.
W drugiej połowie wyższość Ostrovii nie podlegała już dyskusji. W 42. minucie goście uciekli na 10 bramek (17:27) i stało się jasne, że niespodzianki przy Lotniczej nie będzie. Superligowiec do końca kontrolował wydarzenia na parkiecie, choć Siódemka ambitnie starała się poprawić wynik. Finalnie udało się go nieco przypudrować, bo legniczanie ulegli Ostrovii 28:36. Biorąc pod uwagę klasę przeciwnika i poważne problemy kadrowe, Siódemka nie ma powodów do wstydu.
Teraz drużyna wraca do ligowej rzeczywistości. W niedzielę o godz. 15:00 zagra przy Lotniczej z SMS ZPRP Kielce. Czas przełamać złą serię i sięgnąć po trzy punkty!
[FOTORELACJA]21089[/FOTORELACJA]
Siódemka Miedź Huras Legnica – Rebud Ostrovia Ostrów Wlkp. 28:36 (13:18)
Siódemka: Mazur, Stachurski – Skawiński 5, Pacek 1, Przybylak 2, Wita, Nowosielski 5 (2), Cichoń 2, Pęczar 1, Wojtala 3, Stańko 3, Put 2, Gregułowski 4. Karne: 2/2. Kary: 6 min. Czerwona kartka: Nowosielski (51 min.).
Ostrovia: Krekora, Zimny – Rybarczyk 2, Adamski 5, Kamyszek, Klopsteg 3, Marciniak 7 (2), Tomczak 4 (1), Misiejuk 2, Smolikow 3, Szpera 3, Reznicky 7. Karne: 3/3. Kary: 10 min.
Przebieg meczu:3:3 (5), 6:5 (10), 6:9 (10), 9:13 (20), 11:15 (25), 13:18 (30),14:21 (35), 16:25 (40), 18:28 (45), 21:30 (50), 25:33 (55), 28:36 (60).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz