W meczu inaugurującym rozgrywki 1. ligi piłkarze ręczni Siódemki Miedź Legnica pokonali we własnej hali Olimpię Piekary Śląskie 32:25.
Miedź wygrała tylko 32:25 ponieważ zagrała dosyć przeciętny mecz. Legniczanie mieli bardzo dobre fragmenty gry po których następowały kilkuminutowe przestoje. Goście z Piekar Śląskich skrzętnie to wykorzystywali, zmniejszając straty.
Zwycięstwo Miedzi nie było zagrożone ani przez chwilę. Pierwszą bramkę w tym sezonie zdobył Adam Skrabania (1:0 w 2 min.). W 8 min. było już 8:3 dla legniczan i kibice mieli podstawy by przewidywać pogrom przeciętnego jak się okazało rywala ze Śląska. W 15 min. było 10:5, ale pięć minut później już tylko 11:9. Przed przerwą gospodarze znów wzięli się do roboty i na odpoczynek do szatni schodzili prowadząc 16:12.
W przerwie wyraźnie zły trener Edward Strząbała zrugał swoich podopiecznych. Reprymenda przyniosła efekty. W 35 min. Miedź prowadziła już 20:13 i losy meczu zostały w tym momencie praktycznie rozstrzygnięte. Legniczanie powoli powiększali swoją przewagę i w 52 min. wygrywali już 30:20. Było to najwyższe prowadzenie w tym meczu. Niestety w ostatnich minutach Miedź znów dopadła słabość i brak koncentracji. Do tego doszły wykluczenia (Tomasz Fabiszewski i Tomasz Góreczny w 58 min. zostali usunięci z parkietu za czerwone kartki) i Olimpia zmniejszyła rozmiary porażki.
Najskuteczniejszymi zawodnikami Miedzi byli Andrzej Brygier i Artur Szabat, którzy trafili po siedem razy. O jedną bramkę mniej rzucił Adam Skrabania, ale zdecydowanie nie był to jego mecz. Niezły występ zaliczyli debiutujący w Miedzi Wiktor Jędrzejewski i bramkarza Przemysław Witkowski, który podobnie jak Lech Kryński obronił jednego karnego. Tylko na minutę na parkiecie pojawił się Mieszko Nyćkowiak, który ma być gotowy do gry dopiero za kilka tygodni. Z wysokości trybun swoich nowych kolegów wspomagał Konstantin Czorewskij. Gdy Ukrainiec zostanie potwierdzony do gry – zdecydowanie wzmocni rozegranie legnickiej siódemki.
O sporym pechu może mówić Paweł Petela. Kołowy Miedzi na piątkowym treningu skręcił kostkę i czeka go przynajmniej dwutygodniowa przerwa w treningach.
W pozostałych spotkaniach: AZS Biała Podlaska - ChKS Łódź 29:33, Stal Mielec - BKS Bochnia 44:19, Wisła Sandomierz - MTS Chrzanów 26:26, AZS Radom - ASPR Zawadzkie 29:23, Gwardia Opole - KS Końskie 20:23.
Siódemka Miedź Legnica – Olimpia Piekary Śląskie 32:25 (16:12)
Miedź: Kryński, Witkowski – Jędrzejewski 2, Fabiszewski 3, Będzikowski 1, Skrabania 6, Szabat 7, Góreczny 3, Brygier 7, Kłoda 2, Hajgenbart 1, Nyćkowiak. Kary: 12 min.
Olimpia: Szenkel, Zaborowski – Ogórek 1, Biernacki 5, Kostrzewa 3, Chojniak 3, Kowalski, Pakuła 4, Rosół 3, Janasz 4, Płaczek 2, Hampel. Kary: 10 min.
Sędziowali: Kałużny, Stankiewicz (Opole).
Widzów: 300.
[FOTORELACJA]1690[/FOTORELACJA]
Miedź pokonała w sparingu Górnika Polkowice
Dyżurny czubek nie ma życia bez Miedzi Legnica.
Yanek
21:15, 2025-07-12
Legnickie Pole znów zatańczy w rytmie elektroniki
A czy na scenie pojawi się gminny celebryta jeden z pracowników gminnych którego nagie zdjęcia pojawiło się tydzień temu na przystankach i innych miejscach publicznych ? > ?
123
21:14, 2025-07-12
Miedź pokonała w sparingu Górnika Polkowice
Chłopaki pozwólcie wejść na trybunę C. Zrobię wszystko dla was. Proszę.
Śmierdząca skarpeta
21:12, 2025-07-12
Sztab Miedzi w komplecie! Jest też nowa osoba
Jak się wymienia, nie wiadomo dlaczego, stopień naukowy dietetyczki, a nie podaje się wykształcenia i ewentualnych stopni naukowych reszty osób sztabu, to się popełnia tzw. faux pas. Skąd w sporcie ciągotki do szermowania stopniami naukowymi? Ktoś bierze przykład z polityków prawicy i klechów, którzy na każdym kroku chwalą się stopniami i tytułami, bo tym przykrywają swoje mierne wykształcenie?
x
20:50, 2025-07-12
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz