Nietypowy sparing rozegrali piłkarze ręczni Siódemki Miedź Legnica. Na piłkarskim boisku podopieczni trenera Marka Motyczyńskiego zmierzyli się z rezerwami Miedzi.

Mimo, ze górą byli czwartoligowcy trenera Ireneusza Chrzanowskiego, to nasi szczypiorniści udowodnili, że całkiem nieźle sobie radzą na trawiastym boisku. Mecz zakończył się wynikiem 2:4. Bramki dla siódmego zespołu PGNiG Superligi zdobyli Wojciech Czuwara i Bartłomiej Koprowski.

Grano dwa razy po 30 minut w 13-osobowych składach. W bramce Siódemki zobaczyliśmy Bogumiła Buchwalda, którego później zmienił Bartosz Dudek. Linię defensywną tworzyli: Paweł Kiepulski, Kacper Adamski, Wojciech Czuwara, Bartosz Dudek, Andrzej Kryński oraz gościnnie Paweł Orzłowski. W drugiej linii grali: Paweł Piwko, Łukasz Jarowicz, Michał Prątnicki, Paweł Wita oraz Stanisław Makowiejew, a na szpicy Andrzej Brygier.[FOTORELACJA]5038[/FOTORELACJA]

- Wynik byłby dla nas korzystniejszy, gdyby wszyscy nasi zawodnicy mieli na nogach buty piłkarskie. Trochę się ślizgaliśmy, ale wstydu na pewno sobie nie zrobiliśmy – śmiał się Maciej Litka, kierownik drużyny.

- Trener Chrzanowski stwierdził, że taki sparing przyda się jego piłkarzom. Chodziło o to, by trochę poodbijali się od mocniejszych fizycznie szczypiornistów – dodał z uśmiechem Marek Motyczyński.