Dolnośląska Rewia Akordeonowa znów przyciągnęła tłumy i udowodniła, że akordeon ma w regionie wiernych fanów. W tym roku wydarzenie po raz pierwszy przeniosło się z Prochowic do Centrum Sportu, Edukacji i Kultury w Kwiatkowicach, gdzie muzyka zabrzmiała pełnym głosem i stworzyła wyjątkowy klimat. Rewia, która narodziła się w 2017 roku, od początku ma wsparcie dr. Tadeusza Samborskiego oraz burmistrz Alicji Sielickiej. To właśnie ich patronat sprawia, że wydarzenie rozwija się i zyskuje coraz większą renomę, stając się jedną z najbardziej rozpoznawalnych imprez muzycznych na Dolnym Śląsku.

Dolnośląska Rewia Akordeonowa to impreza, która narodziła się w 2017 roku i od tego czasu zdążyła wyrobić sobie markę jednej z najciekawszych muzycznych propozycji w regionie. Organizatorami są Miasto i Gmina Prochowice oraz Prochowicki Ośrodek Kultury i Sportu, a nad całością pieczę sprawują patroni – dr Tadeusz Samborski, od lat wspierający dolnośląskie inicjatywy kulturalne, i burmistrz Alicja Sielicka, która podkreśla wagę wydarzenia dla promocji lokalnej społeczności. Dzięki nim Rewia nie tylko przetrwała, ale także stała się jednym z symboli muzycznych Prochowic i okolic.
[FOTORELACJA]22801[/FOTORELACJA]
W Kwiatkowicach na scenie wystąpili zarówno doświadczeni artyści, jak i młodsi muzycy. Publiczność mogła posłuchać takich wykonawców jak ks. Wiesław Złotek z Rui, Witold Klocek z Lubina, duet Ireneusz Irlik i Robert Sobstyl, Damian Bryja z Wołowa, Mateusz Wójcik z Jeleniej Góry, Przemysław Chałupka i Jagoda Krzemińska-Chałupka. Repertuar był różnorodny, od tradycyjnych melodii po aranżacje bardziej współczesne. Gwiazdą tegorocznej edycji był Jacek Kopiec z zespołem Bajania Ludowe, który porwał publiczność energią i folkowym brzmieniem. Koncert poprowadziła niezrównana Aurelia Sobczak, która barwnymi opowieściami urozmaiciła koncertową częśc imprezy i dbała o to, by występy płynnie przechodziły jeden w drugi i by atmosfera cały czas była żywa.

Rewia to nie tylko koncerty. Towarzyszyły jej także dwie wystawy starych instrumentów muzycznych oraz archiwalnych fotografii autorstwa Krzysztofa Kułacza, które przypomniały historię wydarzenia i pokazały, jak zmieniało się przez kolejne edycje. Dzięki temu uczestnicy mogli zobaczyć, że Dolnośląska Rewia Akordeonowa to już nie tylko muzyczny festiwal, ale także ważny element lokalnej tradycji.
Dfghj11:45, 16.09.2025
Samborski family.
Zdes12:37, 16.09.2025
Super rodzina Samborskich za publiczne pieniądze zaspokaja swoje prywatne interesy i ambicje.Ta działa obecną władza prichowickiej gminy.Kasa,kasa misiu
Gres21:21, 16.09.2025
Im dalej od Prochowic to lepiej,
najlepiej do Rogowa i dalej
Bezpłatne porady prawne w Kunicach
Moze Prawnik będzie widział gdzie uciekać z plecakiem ewakuacyjnym na czas zagrożenia lub wojny. Tyle sie o wszystkim mówi ale nikt nie powiedział gdzie uciekać ...do lasu czy na pole. Wiadomo że pola są dzis prywatne i nie wiem czy to dobry pomysł by tam rozbić namiot i czekać na odwołanie alarmu czy zakończenie wojny. Dodatkowo plecak skończy sie po 3 dniach . Zabraknie jedzenia wody energii ...co dalej . A jeśli przestraszeni Kuniczanie wsiadą do samochodów to czy nie powstaną korki drogowe jak na ZAKOPIANCE ??? Przecież z innych wiosek tez będa uciekać
gdzie uciekać
17:02, 2025-11-17
Obie twierdzą, że wjechały na zielonym świetle
Bzdury. Jak masz stres gdy trzeba skręcić to lepiej nie siadaj za kierownicą.
Nn
16:48, 2025-11-17
Obie twierdzą, że wjechały na zielonym świetle
W tym miejscu są źle ustawione światła! Zielone na ul. Grabskiego mija po kilkunastu sekundach, czasem nie sposób było bezstresowo wykonać manewr skrętu w lewo, w ulicę Jaworzyńską. Wypadek tam, to była kwestia czasu...
smutna
16:43, 2025-11-17
Obie twierdzą, że wjechały na zielonym świetle
Ludzie - co z wami. Dlaczego nie bronicie Pań ?
ja wam wierzę
16:41, 2025-11-17