Zamknij

Muzyczne życzenia noworoczne

22:10, 25.01.2010
Skomentuj

Kiedy w Legnicy rozeszła się wiadomość o planowanych cięciach budżetowych, okazało się, że najbardziej rozpaczano nad wykreśleniem z kalendarza imprez Dni Legnicy i innych wydarzeń zaliczanych do tzw. kultury masowej.

Wycofaniem dotacji dla orkiestry symfonicznej przeciętny mieszkaniec miasta się nie przejął. Istnieje jednak szansa, że po piątkowym koncercie uczniów i nauczycieli Zespołu Szkół Muzycznych, sytuacja ulegnie zmianie.

Tego, że w naszym mieście zapotrzebowanie na muzykę klasyczną istnieje, nie można poddawać w wątpliwość. Widownia hali sportowej OSiR-u liczy ponad 900 miejsc i okazała się za mała, by pomieścić publiczność, która zjawiła się w piątkowy wieczór, by posłuchać Koncertu noworocznego w wykonaniu młodych muzyków. Oprócz przejętych jeszcze bardziej niż sami artyści rodziców, licznie zjawili się mieszkańcy miasta i okolicy.[FOTORELACJA]1959[/FOTORELACJA]

Był to już kolejny koncert, który szkoła przygotowała dla miasta, jednak pierwszy o tak dużym rozmachu organizacyjnym. - W przygotowania zaangażowali się nie tylko pedagodzy i rodzice, ale również pracownicy Legnickiego Centrum Kultury i OSiR-u. Hala sportowa nie jest budynkiem przystosowanym do tego typu imprez, w związku z czym trzeba było naprawdę wielkiego nakładu pracy, by osiągnąć ostateczny rezultat. – powiedziała Lucyna Huzarska, dyrektor szkoły. W Legnicy wciąż brakuje miejsca, w którym można by organizować koncerty z prawdziwego zdarzenia. - Legnicka Orkiestra Symfoniczna już od wielu lat oczekuje na salę, w której wreszcie mogłaby godnie przyjmować melomanów z Legnicy i okolic – dopowiada zaniepokojony sytuacją Benedykt Ksiądzyna, dyrygent orkiestry i pedagog Zespołu Szkół Muzycznych w Legnicy. Końcowe wystąpienie prezydenta Legnicy Tadeusza Krzakowskiego, który wyraził swój zachwyt umiejętnościami i działalnością uczniów, daje jednak nadzieję na poprawę tej sytuacji.

Koncert uczniów legnickiej szkoły muzycznej był formą noworocznego prezentu dla miasta Legnicy. Organizatorzy nie pobierali opłaty za wstęp na koncert, ale zwrócili się z prośbą o pomoc w ratowaniu legnickiego parku. W trakcie koncertu można było kupić cegiełkę, z której dochód w wysokości 1,4 tys. zł zostanie przeznaczony na zakup drzew, mających uzupełnić straty po lipcowej nawałnicy. Stowarzyszenie Przyjaciół Legnicy podjęło się trudu rozprowadzenia cegiełek właśnie w trakcie rożnego typu imprez organizowanych na terenie Legnicy. Jeśli nie wszystkim udało się dokonać zakupu w piątek, będzie można to zrobić przy okazji najbliższych wydarzeń kulturalnych w mieście.

W trakcie koncertu, prowadzonego przez Annę Wagner i Jacka Muzioła – na co dzień nauczycieli historii muzyki i perkusji – można było usłyszeć melodie, które większość z nas potrafi zanucić, ale nie potrafi ich nazwać. I tak nieświadomie zostaliśmy poddani procesowi edukacji muzycznej, bo elokwentni prowadzący potrafili niezauważenie przemycić informacje na temat kolejnych utworów i instrumentów muzycznych.

Uczniowie szkoły muzycznej I i II stopnia oczarowali wszystkich swoimi umiejętnościami. Okazało się, że nie tylko potrafią grać i śpiewać, ale równie świetnie tańczą. Na szczególną uwagę zasługuje choreografia Danuty Ksiądzyny do poloneza tańczonego w takt znanego wszystkim utworu Wojciecha Kilara, który wieńczy filmową adaptację Pana Tadeusza.

Oprócz wspomnianego poloneza, można było usłyszeć wiele innych wykonań popularnych utworów muzyki klasycznej i rozrywkowej, między innymi Taniec z szablami Chaczaturiana, Marsz turecki Mozarta, muzykę do filmu Misja skomponowaną przez Ennio Morricone i na zakończenie brawurowe wykonanie, znanej z coverów autorstwa Laurenn Hill i Glorii Gaynor, piosenki Can’t take my eyes off you z repertuaru Frankie Valli. Wspomnianą piosenkę, z towarzyszeniem orkiestry symfonicznej i choru Zespołu Szkół Muzycznych, wykonała Aleksandra Michniewicz, uczennica drugiej klasy liceum. Publiczność najgoręcej przyjęła jednak Walca Dymitra Szostakowicza, którego również na bis zagrała orkiestra symfoniczna pod dyrekcją Aleksandra Piechaczka. Walc piękny, melodyjny, z charakterystycznym akcentem, stał się motywem przewodnim filmu Stanley’a Kubrick’a pt. Oczy szeroko zamknięte i z pewnością jeszcze długo po zakończeniu koncertu nucił go niejeden słuchacz.

Niewątpliwie duże wrażenie na publiczności zrobili najmłodsi wykonawcy – zespół rytmiczny prowadzony przez Marię Wachowską oraz zespół smyczkowy prowadzony przez Annę Rzoncę. Ogromne zaangażowanie i skupienie na wykonywanych czynnościach najmłodszych uczniów Zespołu Szkół Muzycznych w Legnicy świadczą o niezwykłym jak na ten wiek profesjonalizmie i świadomości tego, co się robi.

W tym miejscu nie sposób nie wspomnieć o trudzie zapanowania nad tak liczną grupą młodych artystów. Był to blisko trzygodzinny koncert, w którym uczestniczyło około dwustu uczniów, z których prawie każdy przyniósł ze sobą instrument. Całość okazała się nie lada przedsięwzięciem logistycznym i pozostaje tylko złożyć gratulacje osobom, którym udało się to wszystko tak zgrabnie zorganizować.

Co zrobić, żeby zostać uczniem Zespołu Szkół Muzycznych w Legnicy?

• w sekretariacie szkoły złożyć podanie w terminie od 1 marca do 30 kwietnia – Ogólnokształcąca Szkoła Muzyczna I stopnia lub do 31 maja – Szkoła Muzyczna I stopnia;

• przystąpić do badania przydatności, które polega na:

- wykonaniu przygotowanej wcześniej piosenki,

- powtarzaniu głosem zadanych schematów melodycznych,

- powtarzaniu klaskaniem zadanych przebiegów rytmicznych,

- określaniu słyszanych zagadnień muzycznych,

- badaniu predyspozycji do gry na określonym instrumencie;

Szkoła organizuje kurs przygotowujący do egzaminu.

(AS (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%