Zamknij
Ważne

Dodaj komentarz

„Benedyktyńska Jesień” w Legnickim Polu

LS(lca.pl) 09:05, 20.09.2010
Skomentuj

Już po raz drugi w Domu Pomocy Społecznej w Legnickim Polu odbył się wielki jarmark średniowieczny. W tegorocznej imprezie wzięli udział goście z Duseldorfu.

Na początku XVIII w. Benedyktyni osiedli w Legnickim Polu by modlić się i uprawiać zioła. Dziś miejsce, które kiedyś zamieszkiwali jest dziś domem dla pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej, którzy, by uczcić pamięć swoich poprzedników urządzają, co roku wielki Jarmark Benedyktyński. Impreza jest bardzo widowiskowa nic więc dziwnego, że cieszy się wielkim zainteresowaniem. Kramy pełne warzyw, owoców, jadła i wytworzonych ręcznie przedmiotów, a wszystko to można kupić za specjalnie na tę okazję wybite depsity. Wszyscy występują w strojach z epoki i bez wątpienia doskonale się bawią.


- To już druga impreza z tego cyklu, którą organizujemy wspólnie ze Stowarzyszeniem Inicjatyw Twórczych, Starostwem Powiatowym i Stowarzyszeniem „Nasz Dom”, działającym na terenie DPS – powiedział Dariusz Wojtkowiak, dyrektor DPS w Legnickim Polu. – Jest to impreza otwarta, o charakterze integracyjnym, każdy może przyjść i wziąć udział w zabawie. Spełnia również bardzo ważną rolę terapeutyczną. Jej uczestnicy przenoszą się do czasów średniowiecznych i podczas tej imprezy starają się żyć, jak ludzie w tamtych czasach. Mamy nawet stroje, które nawiązują do tamtych czasów. Wypożyczyliśmy je z Muzeum Tkaczy w Lwówku Śląskim, któremu serdecznie dziękujemy.
Jarmark Benedyktyński jest jedną z imprez Europejskich Dni Dziedzictwa w cyklu „Od pomysłu do przemysłu”. Oprócz zabawy była też odrobina edukacji. [FOTORELACJA]2595[/FOTORELACJA]
- Można u nas zobaczyć, w jaki sposób funkcjonowały dawne społeczeństwa – powiedział dyrektor Wojtkowiak. – Można na przykład zobaczyć jak wyglądała dawniej produkcja i wypalanie naczyń w zwykłym piecu. Nasi podopieczni mogą się przekonać, że za niektóre rzeczy trzeba zapłacić i min. to jest ten edukacyjny aspekt imprezy. Nie wszyscy są tego świadomi, że są rzeczy, których nie dostajemy za darmo

Wykonane przez podopiecznych DPS, po zakupie za  1 "dipsa" napełniano wyśmienitym bigosem, pieczonymi na blasze podpłomykami, lub chlebem ze smalcem. Ale oprócz tych specjałów przygotowano dla uczestników imprezy również strawę duchową. Był to happening przygotowany wspólnie z wspólnie z aktorami z legnickiego teatru, rycerzami Bractwa Rycerskiego Ziemi Legnickiej i gośćmi z Niemiec.

 

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%