- W czasie wakacji rozpoczęliśmy prace nad scenariuszem adaptując go na nasze potrzeby – mówi Joanna Brylowska, reżyser spektaklu. – Musieliśmy go dostosować do naszych potrzeb scenicznych i wokalnych. Do choreografii, jaką mogliśmy stworzyć. Staraliśmy się jak najmniej ingerować w tekst. Wycięta została tylko jedna scena z drugiego aktu, ale dzięki temu jest on bardziej spójny. Troszeczkę zmieniliśmy kwestie śpiewane starając się je również dostosować do możliwości wokalnych naszych wykonawców, z których większość to amatorzy.

 

Wampiry za sprawą Edwarda i Belli – odtwórców głównych ról filmowego hitu Saga „Zmierzch”, zawładnęły ostatnio sercami większości młodych ludzi, nic więc dziwnego, że po temat związany z nimi sięgnęli uczniowie I liceum Ogólnokształcącego. 

 

- Wampiry są w modzie, ale nasz musical nie jest tylko o wampirach – mówi Joanna Brylowska. – To jest pewnego rodzaju komedia, pojawia się miłość, wieczna wieczność, na którą wampiry ciągle narzekają, ale pojawia się też motyw nadopiekuńczego ojca. Staraliśmy się sztukę tak zinterpretować, żeby młodzież mogła się dobrze bawić oglądając ją. Chcemy ją pokazać naszym koleżankom i kolegom i to oni nas będą oceniać. Dzisiaj odbędzie się dla nich prapremierowy pokaz naszego musicalu.

[FOTORELACJA]3004[/FOTORELACJA]

Premiera sztuki odbędzie się 4 marca br. o godz. 17, w auli I Liceum Ogólnokształcącego. Zaproszono na nią rodziców, nauczycieli i wszystkich, którzy zechcą ją zobaczyć. Do przedsięwzięcia zaangażowano łącznie ok. 80 osób. Główne role zagrali: Dorota Brylowska, która wcieliła się w postać Sary, Von Krologa zagrał Maciej Makowski. Na scenie towarzyszy im około 30 osób. 

 

Musical zostanie wystawiony dzięki pomocy sponsora, który sfinansował zbudowanie scenografii, sprzęt nagłaśniający został udostępniony przez firmę nagłaśniającą za darmo. Koszt wystawienia przedstawienia to kwota rzędu ponad 1 tys. zł.