Pokazują, że muzyka jest energetyczną terapią w każdym wieku. Chór Appassionata, funkcjonujący przy Uniwersytecie III Wieku "rozkręca się" i osiąga liczne sukcesy. Jaka jest recepta na spełnianie marzeń?
Chór powstał cztery lata temu i składa się z 33 pań. – Jakoś tak wyszło, że panów nam brakuje, ale świetnie dajemy sobie radę bez nich, bo niejedna z pań „mocno ciągnie basem“ – mówi opiekunka Appassionaty Bogumiła Wawrzyńska. - Są efekty naszych wspólnych ćwiczeń. Zajęłyśmy pierwsze miejsce na II Dolnośląskim Przeglądzie Chórów Senioralnych i Zespołów Śpiewaczych 2013. Ponadto przypadło nam w udziale trzecie miejsce na VI Juwenaliach III Wieku w Warszawie.
Warto zaznaczyć, że seniorki nie tylko oddają się pasji śpiewania w chórze. – Prężnie ćwiczą umysł i ciało, biorą udział w zajęciach z historii sztuki, wiedzy o teatrze, mimo wielu edukacyjnych obowiązków, stała ekipa pań mocno trzyma się przy chórze – kontynuuje Bogumiła Wawrzyńska.
Pełnym energii śpiewaczkom trudno jednak zrezygnować z uzdrawiającej mocy muzyki. – Na zajęciach chóru przestaje mnie wszystko boleć – mówi Stefania Kardewska. – Z prawdziwą przyjemnością uczestniczymy w lekcjach z kochaną panią Bogusią. Już nasze spotkania dostarczają masę radości, a jeśli dochodzą do tej całej otoczki sukcesy, nagrody i wyróżnienia, to nie można chcieć niczego więcej.
Repertuar Appassionaty jest zróżnicowany. – Początkowo śpiewałyśmy znane polskie piosenki, które nie są zbyt trudne – wspomina opiekunka chóru. – Później, małymi krokami, zaczęłam wprowadzać utwory chóralne rodem z renesansu. Aktualnie możemy się pochwalić nawet utworami gospel, warto zaznaczyć, że seniorki świetnie śpiewają w języku angielskim.
Zajęcia chóru odbywają się dwa razy w tygodniu i trwają po 1,5 godziny. – Grupa jest zdyscyplinowana i obowiązkowa – podsumowuje dyrygentka. – Większość pań śpiewa ze słuchu, bo nie znają nut. Wśród nas jest także Ela Kwiecińska, grająca na skrzypcach.
Bogumiła Wawrzyńska, oprócz prowadzenia chóru Appassionata przy Uniwersytecie III Wieku, pracuje także w dwóch gimnazjach (Ruja, Lubiatów). Ponadto prowadzi zajęcia z rytmiki w przedszkolu „Dziecięcy Ogród“. – Uwielbiam swoją pracę, oddaję się jej z pasją. Śmieję się, że muzyka naprawdę łączy pokolenia, widzę to na własnym przykładzie. W tygodniu spotykam się z przedszkolakami, gimnazjalistami, czyli młodzieżą i dorosłymi. Pewnie dlatego mam niespożyte pokłady energii, by dalej działać i osiągać satysfakcję z wyznaczonych celów.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz