Uzbrojona w piękny, aksamitny głos po raz kolejny rzuciła na kolana legniczan. Koncert Closterkeller i Anji w blond peruce jednych przyprawił o dreszcze, innych doprowadził do łez.
- Ci, którzy byli na naszym koncercie rok temu pamiętają, że głos odmówił mi posłuszeństwa, dzisiaj jestem zdrowa i zaśpiewam dla Was - powiedziała witając się z fanami Anja.
Zaśpiewała. Mogłabym napisać, że dostarczyła wielkich emocji, ale to brzmi jedynie patetycznie i z pewnością nie odda atmosfery koncertu. Nie odda jej też żadne inne słowo pisane bo Anję trzeba oglądać i słuchać, a nie czytać o jej występach. Napiszę jednak, że koncert, a właściwie widowisko jakiego byliśmy świadkami w sobotni wieczór w Spiżarni, było niesamowite, niepowtarzalne i nieziemskie jak głos Anki Orthodox. Dziękujemy Ci Anka.[FOTORELACJA]7141[/FOTORELACJA]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz