Zamknij
Ważne

Piotr Szumlewicz promował swoją książkę

PP (lca.pl) 09:33, 04.07.2015
Skomentuj

Ruch Sprawiedliwości Społecznej zaprosił legniczan na spotkanie z Piotrem Szumlewiczem i jego książką „Wielkie pranie mózgów”.

Spotkanie zorganizowano w Centrum Edukacyjnym ATUT. Jego bohaterem był Piotr Szumlewicz, pisarz, dziennikarz, publicysta, absolwent socjologii i filozofii na Uniwersytecie Warszawskim. Od wielu lat redaktor kwartalnika „Bez Dogmatu” i portalu lewica.pl. Jego teksty ukazywały się między innymi w „Przeglądzie”, „Gazecie Wyborczej”, „Trybunie” i polskiej edycji miesięcznika „Le Monde diplomatique”.Jest także autorem wielu raportów i opracowań dla organizacji pozarządowych, w tym Fundacji im. Heinricha Bölla.

- Chciałbym, żeby na dzisiejszym spotkaniu to goście narzucili temat, bo ja jestem dziennikarzem i na każdy temat mogę mówić godzinami. Tematem dzisiejszego spotkania będzie władza jako taka i chcielibyśmy się zastanowić, jak ona działa, jak można jej się przeciwstawić, jak można ją zakwestionować czy krytykować. Kolejnym tematem będzie program, który został niedawno przyjęty w partii oraz ewentualne uwagi do tego programu - mówi Piotr Szumlewicz.

Autor w swojej najnowszej książce odsłania mechanizmy działania mediów, nie tylko tych mainstreamowych, ale mediów jako pewnego rodzaju silnej władzy, która podobnie jak szkolnictwo ma za zadanie pewne „formatowanie” społeczeństwa. Sama książka jest zbiorem felietonów, z których każdy pokazuje inne kulisy funkcjonowania mediów.

- Media są takim systemem władzy, który jest dla nas dzisiaj najbardziej bolesnym, który przeszkadza nam w dotarciu do społeczeństwa, czasami sam w swoim zawodzie mam wątpliwości czy przy obecnym układzie medialnym będzie możliwe to, żeby jakaś siła lewicowa się przebiła - zaznacza Piotr Szumlewicz.

Autor twierdzi, że media wprowadzają pewien rodzaj cenzury, której mechanizmy wywodzą się z poprzedniego systemu. Dzisiaj państwo nie potrzebuje już tak bardzo aparatu represji, ponieważ obywatele w dużym stopniu są sterowani przez media. Znamiennym jest, jak media wypierają z przestrzeni informacyjnej tematy, które są istotne z punktu widzenia lewicy.

- Jako dziennikarz wiem, że jestem częścią tej machiny i sam jestem formatowany. Moje sądy są definiowane jako populistyczne, kontrowersyjne i nie do przyjęcia. Samo definiowanie lewicy utrudnia jej działanie, bo tacy ludzie, jak ja czy Ikonowicz są określani jako taki krzykliwy margines. Nawet wtedy, gdy używamy argumentów, odwołując się do danych GUS, czy Urzędu Statystycznego, mówi się, że jest to radykalizm -  dodaje dziennikarz.

(PP (lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lca.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%