Zamknij

Edward Simoni i dźwięki jego fletni pana

08:11, 19.11.2016
Skomentuj

„Muzyka nie zna granic” - to tytuł koncert jaki odbył się z okazji 25. rocznicy podpisania polsko - niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Wystąpił Edward Simoni.

Koncert dedykowany był zmarłemu Jurgenowi Gretschelowim, którego marzeniem było zaproszenie wszystkich do wspólnego celebrowania ważnego dla Polski i Niemiec wydarzenia, 25. rocznica podpisania „Traktatu między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy”. Niestety, odszedł zanim dźwięki muzyki zdołał usłyszeć. Jego przyjaciele postanowili spełnić marzenie. W piątek Sala Królewska rozbrzmiewała muzyką świata w wykonaniu Edwarda Simoni, wirtuoza fletni pana.

- To jedna z największych europejskich gwiazd. Polaka, któremu udało się zrobić wielką karierę poza granicami kraju. Edward Simoni pochodzi z Bytomia, w latach 90. wyjechał do Niemiec, tam mieszka i pracuje – mówi Leonard Malarczyk, przedstawiciel Konsulatu Niemiec w Opolu.

Edward Simoni zabrał publiczność w podróż po świecie. Grając na fletni pana udowodnił, że każdy utwór może brzmieć jednakowo zachwycająco. Fletnia pana to instrument, który wydobywa z muzyki najpiękniejsze dźwięki, a ta rzeczywiście płynnie przekracza każdą granicę i łączy. Na sali w jej dźwięki wsłuchiwali się przedstawiciele właściwie wszystkich mniejszości zamieszkujących Legnicę i region. Nie tylko wsłuchiwali ale też nucili, śpiewali i bili gromkie brawa mistrzowi. Udowodnili, że muzyka z łączy w każdej sytuacji, bólu, tęsknocie, radości i przyjaźni.[FOTORELACJA]12051[/FOTORELACJA]

(LS(lca.pl))

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%