Śpiew, taniec, muzyczna, pełna wzruszeń podróż sentymentalna – tak można w kilku słowach ocenić sobotni koncert Tomasa Andersa, który wystąpił w Lubinie z formacją Modern Talking Band.

Tomas Anders- FOTO:LS(lca.pl)

- Nie wiem gdzie tkwi tajemnica. Dlaczego ludzie wciąż słuchają naszej muzyki. Nie jest zadaniem artysty odpowiedź na pytanie dlaczego publiczność kocha jego muzykę. Zagramy dzisiaj wszystkie wasze ulubione hity i bardzo się cieszymy, że możemy to zrobić – zapowiadał przed koncertem Tomas Anders, lider Modern Talking Band.

Stało się jak zapowiadał. Ze sceny podczas ponad półtoragodzinnego występu popłynęły takie przeboje jak: „Cheri Cheri Lady”, „Sexy sexy Lower”, czy też „You're my Heart, You're my Soul”. Wystarczyło kilka pierwszych nut Atlantic is calling, aby wszyscy poderwali się ze swoich miejsc. Publiczność nie tylko tańczyła, ale też i śpiewała razem z Tomasem, kiedy ten czarował swoim głosem.

Podczas sobotniego koncertu był także polski akcent. Przed gwiazdą wystąpił zespół Ogień, tegoroczny zdobywca trzech najważniejszych nagród na konkursie Debiutów podczas 54. KFPP w Opolu. Zespół dopiero rozpoczyna ogólnopolską karierę, ale świetnie radzi sobie na scenie. Od samego wejścia wokalista Filip Popów złapał kontakt z publicznością, która już po pierwszych piosenkach bawiła się wyśmienicie. I tak oto debiutancka „Mary Jane” zdobyła również serca lubińskiej publiczności, a podczas bisu większość przyłączyła się do wspólnego śpiewania.

Bez wątpienia występ obu zespołów połączył wszystkie pokolenia bawiące się podczas imprezy. Sporym zaskoczeniem dla najwierniejszych fanów Thomasa Andersa okazała się wyjątkowa scenografia wizualna, wyróżniająca występy na tle pozostałych organizowanych w Polsce.

Dużym zainteresowaniem cieszyło się również stoisko stworzone przez Wolontariat Pracowniczy Sitech-u, gdzie uczestnicy imprezy mogli wspomóc zbiórkę na leczenie 5-letniej Oli. Oprócz tego prowadzona była, jak przy dotychczasowych imprezach Events Factory, rejestracja potencjalnych Dawców Szpiku DKMS.

Kolejną produkcją zaplanowaną przez Events Factory jest 4 edycja Gali Disco, która odbędzie się 27 stycznia również w tym samym obiekcie. Wystąpią na niej czołowe gwiazdy polskiej sceny disco.[FOTORELACJA]13574[/FOTORELACJA]