Prezentację „Rumunia jakiej nie znacie”, projekcja filmu i degustacja potraw rodem z Transylwanii, były atrakcją rumuńskiego wieczoru w klubie mieszkańców „Agatka”. Gościem była Radosława Janowska–Lascar

Spotkania z kulturą różnych narodów zagościły już na stałe w kalendarzu imprez klubu mieszkańców „Agatka”. Były już między innymi „czeskie klimaty”, był wieczór poświęcony Gruzji i Armenii.

Tym razem mieszkańcy osiedla Asnyka wybrali się z Radosławą Janowską – Lascar w podróż po Rumunii. Odbyła się ona pod hasłem „Wszystko co chcielibyście wiedzieć o Rumunii … a boicie się zapytać”. Zanim padły pytania popłynęła opowieść o kraju, który zazwyczaj kojarzy nam się z Transylwanią i legendami o Drakuli. Opowieść zobrazowana została prezentacją multimedialną. Jako,że Radosława Janowska – Lascar jest tłumaczką, nie zabrakło na spotkaniu literatury rumuńskiej przetłumaczonej przez legniczankę.

To nie wszystkie niespodzianki, jakie czekały na uczestników spotkania tego wieczoru.

- Mamy wystawę karykatur Ovidiu Lascara, rumuńskiego artysty mieszkającego od dawna w Legnicy. Mamy też w programie degustację rumuńskich potraw i napojów – wyliczała Małgorzata Maciejewska – Janusz, kierownik klubu mieszkańców „Agatka”. - Spróbujemy plăcinty i sarmali, czyli rumuńskich potraw. Nie będziemy pić krwi ale na pewno znajdą się również jakieś rumuńskie trunki – dodała z uśmiechem gospodyni wieczoru.

Poznawanie nowych kultur zawsze budzi zainteresowanie, nic więc dziwnego, że sala jak zwykle pękała w szwach. W Legnicy różnorodności kultur nie brakuje, wszak miasto nasze jest niczym wielonarodowościowy tygiel. Kolejnym spotkanie w „Agatce” poświęcone będzie kulturze żydowskiej.

- Mamy w Legnicy szerokie grono fantastycznych, ciekawych ludzi. Mają dużo do powiedzenia i pokazania a i chętnych do zbaczenia i posłuchania nie brakuje – dodała Małgorzata Maciejewska – Janusz.

Wieczór mógł się odbyć dzięki pomocy Radosławy Janowskiej - Lascar i Rumuńskiemu Instytutowi Kultury w Polsce.[FOTORELACJA]13611[/FOTORELACJA]